wtorek, 30 września 2008

ŞEKER BAYRAMI ...SWIETO CUKIERKOW...





Jutro jest dzien radosci dla wielu Mulzumanow i nie tylko bo i ja sie ciesze wraz z nimi.Dla wielu z nich skonczyl sie najtrudniejszy okres a jednoczesnie najpiekniejszy okres w roku Ramadan(tur.Ramazan)okres postu i wyrzeczen.Po Ramadanie nastepuje wg islamskiego kalendarza Swieto przez 3 pierwsze dni kazdego 10 tego miesiaca roku :)


01.10.2008

Od dzis przez 3 dni z rzedu obdziela sie dzieci cukierkami.Chodza one od drzwi do drzwi jak dzieci w USA w czasie swieta Heloween i zycza starszym Dobrych Swiat(Wesolych po naszemu) a za te zyczenia powinny zostac obdarowane cukierkami badz jakimis drobnymi pieniazkami a najlepiej jednym i drugim ...rzecz jasna:)









Od samego rana biegam co 20 min do drzwi by podarowac dzieciom troche radosci.Nie moge zjesc sniadania w spokoju...ale co tam..ile radosci sprawia mi usmiech milusinskich:)


W czasie Şeker Bayram odwiedza sie rodzinke..szczegolnie jej najstarszych czlonkow.To czas, gdy powinno sie pojechac do nich z wizyta badz chociaz zadzwonic z zyczeniami i obdarowac Baklava( bardzo slodki przysmak z orzechami i bardzo kaloryczny!!!)


BAYRAMI BAKLAVASI








Sa to bardzo rodzinne swieta choc byc moze nie tak bardzo cieple jak nasze Boze Narodzenie ale da sie wyczuc swiateczny nastroj mimo iz wszystkie sklepy sa otwarte choc powinny byc zamkniete...1 dzien chocby.Nic z tego..niestety dla tych co musza pracowac.



Wlasnie przyszla Sude mala sliczna dziewczynka..corka wujka meza i przekazala mi plotki z podworka..podobno ciesze sie najwieksza popularnosci wsrod dzieci bo zamiast dawac po 1-2 cukierki ja dawalam garsciami...ha ha i zastanawialam sie jak to sie stalo, ze 2 kg cukierkow specjalnie kupionych na ta okazje, ktore mialo starczyc na 3 dni starczylo mi raptem na pol 1 ego dnia..ha ha..


coz ...czlowiek stale sie uczy;)

wtorek, 9 września 2008

DZIEN WYZWOLENIA IZMIRU 09.09.2008

Izmir po 3 latach okupacji greckiej zostal wyzwolony spod ich wplywow z dniem 09 wrzesnia 1922 roku.Tego to dnia wkroczyla do miasta Armia Turecka na czele z Mustafa Kemalem Atatürkiem.Byl obserwatorem toczacych sie tu walk niepodleglosciowych.Atatürk obserwowal sytuacje ze stoickim spokojem z miejsca zwanego Belkahve tuz miedzy dwoma wzgorzami rysujacych sie w tyle za jedna z najstarszych dzielnic Izmiru..Buca.Obserwowal by w krotce potem przystapic do ofensywy i oswobodzenia miasta spod panowania wrogow..Grekow.

Miasto bardzo ucierpialo w walkach, gdyz wycofujacy sie Grecy nie chcieli latwo pogodzic sie z utrata tak doskonale usytuawanego na mapie i tak pieknego miasta.
Palono i niszczono domy i mienie.Ponad pol miasta ok 70% leglo w gruzach!

Od tamtego momentu co roku dzien 09.09 obchodzony jest w calej Turcji jako swieto WYZWOLENIA IZMIRU.W tym roku przypadla juz 86 rocznica:)

MOJE MINI WIERSZOWANIE :)















Siedze i mysle..

Mysle i siedze...


Mysle ile wiem a ile chcialabym wiedziec..

Siedze i mysle

Mysle i siedze

Mysle ile dobra we mnie a ile nie we mnie..

Mysle ile szczescia a ile radosci

ile jest we mie zla a ile litosci.

Siedze i licze

Liczac sobie siedze

zasiedzialam sie troszke lecz nie znalazlam odpowiedzi :)

************************************************************

CZERWONA KULA WSCHODZACEGO SLONCA POJAWILA SIE NA HORYZONCIE.

CZERWONY TALERZ..WYNURZYL SIE TUZ Z NAD CHMURKI I SWOBODNIE ULOZYL SIE NA JEDNYM Z OBLOKOW.

CZERWONO SZARE BARANKI ZASNULY NIEBO...ZACZAL PADAC DESZCZ.

DOBRZE, ZE ZDARZYLISMY NA PROM
Siedzac tak na tarasie promu podziwialismy piekne statki zasuwajace po morzu, kazdy w swoim kierunku..co to za cudowny widok obserwowac"kupe zelastwa" plynacego jak lekka konstrukcja z drewna...z oddali juz bylo widac brzeg...przybilismy do brzegu.

.......migawka z przeprawy promem o swicie Gelibolu- Lapseki:)


************************************************************************************


JA nie JA

Jestem stokrotka co platki zgubila...

Urwal je wiatr i porwal na strzepy...

Jestem Orlem o podcietym skrzydle..nie dolece juz nigdzie..

jest juz za pozno...

za pozno by znalesc szczescie, ktorego nie chcialo mi sie szukac..nigdzie...


25.09.2008...najgorszy dzien z tych jeszcze gorszych najgorszych dni...

25.09.2008...ale mnie naszlo..











" ASTRONOMIA...Z ZYCIA GWIAZD"


Jestesmy i bedziemy cudowna jednoscia.

Jestesmy tu i teraz tak dalecy a jednak tak blisko

kroczymy Mleczna Droga

skaczemy po Galaktykach Wszechswiata.

Wszechobecni a jednak nieobecni.


Na ogonie komety niesieni w przestworza

szybujemy wprost na Ksiezyca morza glebokie.

Skapani w jego wodach blekitu docieramy do "szczytu"

A potem szereg eksplozji

i reakcji termojadrowych wiele

i znow sie spotykamy we wspolnym dziele

ktore zwie sie Supernowa..:)


Nika 05.11.2008

piątek, 5 września 2008

RAMADAN CZY RAMAZAN?

W Turcji i innych krajach, gdzie Islam jest wiodaca religia okres 30 dniowego postu nazywa sie RAMAZANEM a tylko w polskim i w paru innych jezykach mowi sie RAMADAN.

RAMAZAN jest 30 dniowym postem nakazanym przez Ku -ran ( Koran) czyli Swieta Ksiege Islamu. W tym czasie osoby, ktore sa zdolne fizycznie do utrzymania postu powinny to robic. Bez wzgledu na wiek i wykonywana prace. Jezeli jednak ta praca jest wyczerpujaca bycie na poscie moze spowodowac tylko pogorszenie sie stanu zdrowia. W koncu jednak nie o to chodzi by sie wyczerpac przez nie jedzenie i picie i byc mniej efektywnym w pracy badz co gorsza pochorowac sie.

RAMADAN jest ruchomy i tak jak wszystkie inne swieta czy obrzadki Islamu przyporzadkowany jest kalendarzowi ksiezycowemu. Stad tez jego ruchliwosc. Co roku Ramadan wypada na ok 2 tyg wczesniej niz byl poprzedni. I tak zbliza sie coraz bardziej do strategicznego punktu jakim bedzie najgoretsza czesc lata. Bo tak sie sklada, ze w roku 2009 Ramadan wypadnie na 21.08 .


NA CZYM POLEGA?

Na poszczeniu od switu przed 1 wszym nawolywaniem Imama , az do jego przedostatniego nawolywania zwanego IFTAR w godzinnach wieczornych. Im dzien dluzszy tym gorzej. Godziny nawolywan wydawane sa zawsze w szczegolnych kalendarzach postnych by kazdy wiedzial o ktorej godzinie i minucie beda nawolywac w regionie kraju , w ktorym zyje.
W sumie dla niewtajemniczonych powiem, ze jest 5 nawolywan w ciagu dnia. Posci ten kto chce nie ma przymusu. Poszcza dzieci i poczytuja to sobie za zaszczyt, ze moga dorownac poszczacym rodzicom.

POSZCZENIE :

Nie pije sie, nie je sie, nie pali sie papierosow, nie spozywa alkoholu jak rowniez w godzinach postu nie uprawia sie seksu.

Jezeli chodzi o spozycie alkoholu to nawet osoby, ktore nie sa na poscie w trakcie Ramadanu nie pija. Oczywiscie podobnie jak i w Polsce w czasie postu nie wszyscy poszcza i nie wszyscy nie spozywaja alkohholu. Jednak tu w Turcji wiele osob nawet dzieci i starsi posci.
Ci co nie poszcza staraja sie nie jesc i nie pic na oczach innch by ich nie kusic i nie skazywac na meki. Pytalam poszczacych co jest najgorsze dla nich a wiekszosc z nich odpowiada 1 tydz. postu badz pierwsze 3 dni. Potem sie czlowiek przyzwyczaja.

Zwroccie jednak uwage jak ciezko jest wytrzymac bez wody gdy temp. siegaja 38 C i wyzej. Jednak okazuje sie to byc mozliwe.
Post mozna trzymac 30 dni albo krocej, zaleznie od wytrwalosci w swym postanowieniu badz wytrwalosci ciala , ktore roznie moze znosic taki postny tryb.

PO CO POSCIC?

By sie umartwic, by stac sie lepszym. By zrozumiec, ze nie pieniadze sie licza lecz dobro wzgledem drugiego czlowieka. By przemyslec sobie swoje postepowanie, by poczuc empatie z tymi, ktorzy gloduja na codzien. Oczywiscie z roznym efektem koncowym. Nie koniecznie wszyscy dochodza do pozytywnych wnioskow badz zachowuja sie pozytywnie. Mozna sie zdziwic. Bardzo sie zdziwic.

Osoby na poscie zwa sie NİYETLİ...czyli "z CHECIA"
W Ramadanie nagle wszyscy staja sie jeszcze serdeczniejsi i pomocni. Staja sie uczciwsi. Tak ja to tu postrzegam.

IMPREZY TOWARZYSZACE:
Urzedy Miast organizuja wieczorne posilki wspolnie z chetnymi za niewielka oplata mozna zjesc taka Ramadanowa kolacje z sasiadem , przyjacielem czy nieznajomym , gdzies w ladnym miejscu na miiescie.

W centralnych miejscach miasta organizuje sie Bazary Ramadanowe na ktorych mozna znalesc wiele przepysznych reczy, mozna tez obejrzec Ramazanowy teatrzyk lalek ( spec. wytlaczne w skorze cienkie jak pergamin malowane recznie marionetki bohaterow z czasow Osmanskich straconych w Bursie Hacivat i Karagöz).Towarzysza tym bazarom rowniez koncerty roznych artystow jak i wystawy, galerie sztuki itp.

Atmosfera jest obledna i nie do opisania.

NIEODLACZNA POSTAC RAMAZANOWA:

To nie kto inny jak pan z bebnem, ktory jeszcze przed switem i dlugo przed 1 wszym nawolywaniem chodzi i wali przerazliwie w beben by pobudzic tych co chca poscic jak rowniez tych co woleliby pospac a sniadanie zjesc tuz przed wyjsciem do pracy.
Bebniarz nazywa sie Davulcu i budzi po to, zeby kazdy kto ma trzymac post zdarzyl zjesc sniadanie przed pierwsza modlitwa.

Od momentu posilku az do wieczora czyli do godz. IFTARu, poszczacy nie beda niczego spozywac. Nastepnie Iftar i przelamanie postu ( mozna daktylem, woda, herbata, jogurtem i chlebem) nastepuje uroczysta kolacja. Stoly zapelniaja sie fantastycznymi potrawami. Czesto obserwuje , ze w Ramadanie w Tv jest jeszcze wiecej programow o gotowaniu. Tak to wyglada jakby spec. testowali wytrzymalosc poszczacych gospodyn.


Raz w tyg. Pan od Bebna przejdzie swoim regionem , ulicmi i zbierze od tych, ktorych zastanie datek za budzenie. Jezeli sie okarze , ze wielu nie zastal badz nie chcieli byc zastani to jeszcze raz przejdzie. Nie wchodzi do domow tyko przemierza ulice pod oknami i balkonami. Powodujac czasem rozdznienie. Moze mnie sie tylko tak zdaje.

Poniewaz bycie Bebniarzem to zaszczyt i nie lada wysilek to i zaplata powinna byc nie mala. Bebniarze maja swe rejony. Nikt nikomu nie wchodzi w parade. Niestety niektorym bebniarzom ( jak mojemu tutaj ) brakuje polotu i slon na ucho nadepl. O zgrozo jego bebnienie to istna tortura. Sa i tacy, ktorzy potrafia z takiego bebna wydobyc najladniejsze dzwieki. Zazdroszcze innym:)

Jezeli z jakichs powodow nie zdzrza sie na Iftar do domu, to taki post mozna otworzyc w drodze do domu. Majac przy sobie to co potrzebne czyli daktyle, chleb, wode.

Ramazanowe kolacje je sie z rodzina i znajomymi.Jak rowniez w gronie kolegow  z pracy . Rozne instytucje organizuja takie kolacje swoim pracownikom. Stawia sie tzw. Namioty Iftarowe i tam serwuje sie wieczerze.

poniedziałek, 1 września 2008

MOJ MALY..WIELKI ..SUKCES!

Co tu wiele pisac.Zlozylam dzis przysiege u Notariusza (wg. prawa tureckiego istnieje taki wymog)na tlumacza przysieglego z polskiego i angielskiego na turecki i odwrotnie.Spelnilo sie jedno z moich marzen tych Wielkich.
Oby teraz zlecenia sie posypaly i juz wszystko bedzie super! wiadomo, ze na to to sobie musze ciezko zapracowac...ale co tam nic mi w tym zyciu lekko nie przyszlo..z tym sobie tez poradze..mysle:)..i mam taka nadzieje:))