sobota, 5 września 2009

ZNOWU WYGRALISMY TYM RAZEM PRZECIWKO TURCJI 0:3 ...TAK TRZYMAC CHOLPAKI !



NASZA MOCNA EKIPA...:)


Na ten mecz czekalismy z niecierpliwoscia. Moj maz bezdyskusyjnie stwierdzil, ze popiera Turkow. To raczej rzecz zrozumiala. Moje stanowisko tez bylo bezdyskusyjne, choc Turcy oczekiwali, ze bede trzymac strone turecka.


Nie lubie takich sytuacji i przekomarzania sie kto kogo powinien poprzec. Wybralismy sie na mecz cala piatka. Byl Marek , Paulina i jej maz Jaque( wspieral polska druzyne) oraz ja i moj maz Özcan..jednym slowem super ekipa. Na miejscu byla juz spora grupa Polakow, ktorzy przylecieli i z Polski i sciagneli z Kuşadası i Manisy ...roznych , roznistych stron tylko po to by wesprzec nasza druzyne. Patrzac na rezultat udalo sie to nam znakomicie:) Dodac musze koniecznie, ze spotkalismy i Turkow na innych meczach Polski z Francja, Niemcami...oni tez popierali Polske. Malo tego ( co mnie zawstydzilo) mieli nawet koszulki z napisem Polska i Orlem a ja nawet takiej koszulki nie posiadam. Wstyd. Nie mowiac o fladze polskiej. No nic bez gadzetow sie musialo obejsc. Dosc , ze Marek ma i koszulke i czapeczke to nam musialo na dwoje wystarczyc:) Na meczu z Turcja nie byli pewni za kim poiwnni kibicowac...1 set kibicowali Turcji ale juz kolejne 2 Polsce:) Rozbroili mnie swoja pomyslowoscia i dyplomacja w stosunkach polsko- tureckich. Juz wyjasniam...poniewaz zarowno Turcja jak i Polska swe barwy ma bialo-czerwone i czerwono- biale to koszulki kibicow czy tez reprezentacji sa prawie, ze identyczne. Jedyne co je rozni to napis Turkiye albo Polska:) nasi nowi tureccy znajomi zakochani w Polsce ale niechcacy urazic uczuc Turkow, zalozyli na dzien meczu ...koszulki Pumy, czerwone z bialymi Pumami...:) jak mnie tym oblednie rozbawili. Mieli kolory, ktore trza miec na meczu jak ten...ale nie wskazujace kogo wspieraja.



My z Özcanem, Paulina i Jaquiem wymalowalismy sobie flagi na policzkach uzywajac kredek do oczu , cieni i szminki.Özcan wymalowal sobie flage turecka co w zestawie paskow jest czerwona- biala. Marek dodal, ze Özcan z pewnoscia pomylil sobie kolejnosc za to Özcan chcial jemu i mnie wcisnac flage turecka bysmy pomachali czasem...:) Nie przyjelismy na ten czas.


Odegrano marsz wpierw turecki a potem polski i rozpoczela sie zacieta walka. Nasi zawodnicy na samym poczatku wydali sie byc niedostatecznie skoncentrowani i jakby nie brali swego przeciwnika na powaznie. Odnioslam takie wrarzenie. Przepuszczali pilki czasem patrzyli gdzies w sufit. Dopiero pod koniec 1 ego setu i kilku przerwach technicznych jakos sie pozbierali. Wygrywajac pierwszy set niewielka przewaga punktowa.

My darlismy sie w nieboglosy...POLSKA BIALO CZERWONI ...i ...POLSKA POLSKA... a Turcy nas sukutecznie zagluszali. Nie bylo to trudne, gdyz byly ich setki a nas moze 20 tka a dotego cos niespotykanego, gdzies indziej ale speaker prowadzacy, ktory darl sie do mikrofonu by dodac otuchy turkom. Pierwsze dwa sety jak Turcy tracili punkty mowil, nic nie szkodzi jestescie cudowni...przy kazdej stracie punktu mowil..chlopaki jestescie super. Tak ich w tym utwierdzil, ze przegrali wszystkie 3 sety. Pod koniec setu 3 ciego jak juz bylo wiadomo , ze i ten przegraja w momencie , gdy bylo 17- 23 zmienil tekst na...Najwazniejszy mecz jutro z Francja. Ten musicie wygrac.

Francja nie ma najmocniejszej druzyny dlatego mysle, ze Turcy maja tym razem szanse na zwyciestwo..czego im z serca zycze. Z Niemcami tez nam poszlo gladko i wynik byl 3:1 dla Polski.




POWITANIE Z NIEMCAMI

Niemcy najwyrazniej nie byli przejeci kibicowaniem rzeszy Turkow kibicujacych swej druzynie w meczu z Niemcammi i wygrali po wyrownanym meczu trzeba powiedziec bo az 5 setow museli zagrac. To z Nasza druzyna sparwa zakonczyla sie 3:1 dla Polski
Najwyrazniej Niemcow zdeprymowali poslcy kibice. Pod koniec meczu byli juz niezle poirytowani co chwile tracili glowe. Rzucali sie na pilke poczym ladowali na podlodze pod siatka a pilka nie tam, gdzie sie wg. nich znalesc powinna. Polska druzyna zbierala punkty...i tak bez wiekszego wysilu WYGRALISMY Z NIEMCAMI...W historii nie jedna wojne a w sporcie ten mecz ;)


Jednak przykry byl jeden moment...nasi siatkarze nie podziekowali Nam kibicom w tym ostatnim przed finalem meczu. Teraz sie zdziwia ale wiekszosc kibicow wraca do Polski a my nadal...bedziemy na meczach. tzn. ja tylko we wtorek i moze w srode ale tego ostatniego dnia nie jestem pewna. Lece w czwartek do Istanbulu na 9 dni. Musze sie przygotowac pod kazdym wzgledem. To bardzo wazny dla mnie wyjazd. Ale o tym to jak wroce.

piątek, 4 września 2009

MISTRZOSTWA EUROPY W SIATKOWCE MEZCZYZN...IZMIR 03.09-13.09 HALA SPORTOWA HALKAPINAR

Jak co roku w Izmirze odbywaja sie Mistrzostwa Europy W Siatkowki Mezczyzn. Zjechalo sie w sumie sporo druzyn z calej Europy.

Oczywiscie nie zabraklo i nas polskich kibicow, ktorzy zjechali sie z roznych stron nie tylko z Izmiru by wesprzec duchowo i moralnie nasza druzyne.





Wczoraj odbyl sie 1 wszy mecz, ktory poprzedzal ceremonie otwarcia mistrzostw.
Nasi chlopcy poradzili sobie rewelacyjnie z przeciwnikiem, ktorym byla Francja. Na poczatku szlo im swietnie potem nagly spadek kondyncji, tracili punkty. Roznica osiagala czasemi 5 pkt. Nerwowy trener naszej druzyny, ktory co jakis czas organizowal przerwy techniczne badz przerwy by pouczyc naszych co i jak. I nastapila nagla zmiana...Polacy przegrali 1 seta 1 punktem ale juz kolejne 3 wygrali bez sprzecznie i to znaczna roznica punktowa. Nie odpuscili. Nasz libero; Piotr Gacek wykazal sie oblednym refleksem i zadziornoscia :) GRATULUJE!!!




Bylo super. Nasza publicznosc spisala sie znakomicie i choc nie tacy liczni to slychac bylo nas na cala hale. Druzyna docenila to na koniec dziekujac swej publicznosci uklonem w nasza strone i brawami. Dostali owacje na stojaco. Ja niestety nie wstalam...mam ostatnio bole krzyza...nie moge sie ot tak zrywac:) Ale za to pokiwalam naszemu Gackowi :)



Dzis sie postaram...koniecznie:)

środa, 2 września 2009

JAK TO JEST Z NAPIWKAMI...KOMU, CO I DLACZEGO NA "ZUPE"?

W Turcji istnieje zwyczaj dawania napiwkow i jest to tradycja, ktora nie przeminela z czasem i zmianami zachodzacymi w kraju. Przetrwala bo jest slodka...napiwek to nie "lapowka"!Jak wielu z naszych rodakow sobie mysli. Niejednokrotnie obserwuje u turystow z Polski, ze maja obiekcje wydac kilka lirow wiecej by wywolac usmiech na twarzy osoby otrzymujacej napiwek.

Zarowno Turcy jak i obcokrajowcy zostawiaja napiwki...w hotelach, restauracjach, kierowcom, przewodnikom i wszystkim tym co w jakis sposob wykazuja troske o nich i swiadcza swoje uslugi.

W zaleznosci od okolicznosci obliczanie napiwkow wyglada nastepujaco:

Restauracje...zostawia sie 10% na jaka byl rachunek. Badz zaokragla sie sume. Czasem zdarzaja sie restauracje, ktore maja wliczone napiwki w cene uslug i jest to wyszczegolnione na rachunku. nie nalezy sie temu dziwic. Jezeli napiwek wliczony jest w cene to nie musimy zostawiac nic ponad to. Co sie rozumie samo przez sie.

W hotelech: W recepcji stoi kasetka na napiwki "TIP BOX" tam wrzuca zadowolony turysta kwote jaka uwaza za sluszna. Nalezy jednak wziasc pod uwage, ze ta sume dzieli sie przez wszystkich pracownikow hotelowych.

Pokojowkom zostawia sie pieniadze na lozku badz na szafce nocnej. Dlatego nie nalezy zapominac tam swoich pieniedzy wychodzac na miasto, bo moze to pokojowka opatrznie zrozumiec jako swoj napiwek. Wysokosc napiwku dla pokojowki czy chlopca hotelowego zalezy od dajacego napiwek. Nie powinny to byc jednak zbyt smieszne kwoty typu 1 lir lub 2. Natomiast 5 lirow 1 na tydz. jest juz ok.

Kierowcy i przewodnicy. Przy roznego typu wycieczkach, ktore sa objazdowe, oprowadzane, treckingi, wieczorki itp. badz bardzo meczace turysci z calego swiata maja na wzgledzie wysilek wlozonych w opieke nad nimi. Dlatego tez napiwek dla kierowcy wynosi miedzy 5 usd a 7 usd na dzien od osoby i wklada sie go w koperte i w ten sposob wrecza.

Dla przewodnika ta stawka wynosi od 7usd - 10 usd na dzien od osoby. Niektore biura turystyczne informuja juz turyste przed przyjazdem do Turcji.Zeby uniknac nieporozumien. W tym wypadku napiwek jest ustalany i kazdy ma obowiazek go uiscic na koniec wycieczki.




Oczywiscie jezeli turysta chce to moze dac wiecej...

Napiwki na statkach typu..satki wycieczkowe sa zaokraglane do kwoty oplaty za rejs i placone przez przewodnika wprost kapitanowi.

Na transatlantykach plywajacych po morzach Turcji i Grecji ten napiwek jest z gory ustalony przez armatora i wynosi od 8 euro - 10 euro. Dlatego nie nalezy sie zdziwic jezeli przy oplacie za napoje i posilki dolicza nam do rachunku taka kwote. Czlek chce czy nie zaplacic musi.

Dlaczego pisze o tym...poniewaz wielu z Was pyta sie mnie stale , ile komu i dlaczego?

DLACZEGO:

Nasz napiwek to jakby premia i podziekowanie za swiadczone uslugi. Nikt z nas nie bylby zadowolony jakby jego premia wyniosla zbyt malo jezeli uwaza, ze zasluguje na wiecej.

Zdarzali mi sie porywczy kierowcy niezadowoleni z drobnych jakie im niektorzy zostawiali. Wstyd mi bylo za moich turystow zostawiajacych drobne krusze badz mniej niz 1 lira. Za takich co wrzucali do koszyka czy koperty co mieli by wyproznic kieszenie z drobnych. W takiej sytuacji lepiej nic nie dac niz lamac serce osobie, ktora liczy na cos wiecej bo pracuje za niska pensje a ma na utrzymaniu rodzine. Tak to tutaj wyglada. W turystyce zarabia sie w sezonie i trzeba wyzyc w zimie za to co sie zarobilo.Niestety.

Zdaje sobie sprawe z tego, ze wielu z nas nie stac na bardzo wysokie napiwki ale szczerze...jadac na wakacje trzeba koniecznie odlozyc na to jakas konkretna kwote. By nie byc stale postrzeganym jako nie znajacy obyczaju danego kraju czy skapiec.

Sa i tacy, ktorzy pracujac tu i owdzie za granica badz sporo podrozujac spotykaja sie z tym zwyczajem i w innych krajach, badz sami sa napiwkowani. Dlatego nie dziwi ich to wcale. Jak i samo dawanie napiwku nie sprawia problemu.

To by bylo na tyle...kwestia napiwkow jako temat wstydliwy i drazliwy, temat tabu powinien zostac raz na zawsze obalony...nie wstydzmy sie wyciagnac reki z napiwkiem do tego, kto na to czeka. Idac do fryzjera w Polsce, rowniez zostawiamy napiwek czy nawet jedzac w polskich restauracjach zdarza sie nam to niejednokrotnie. Swiadczacym nam uslugi typ. hydraulik czy jakies inne naprawy...rowniez dajemy cos na tzw "piwo" czy "zupe".