wtorek, 25 października 2011

UWAGA PACZKA DO TURCJI!

Jezeli kedys przyszlo komus do glowy wyslac cos do Turcji to mysle, ze pomyslal rowniez o tym by paczke nadac przesylka polecona. Mam rowniez nadzieje, ze raczej nie daliscie sie namowic pani z Poczty Polskiej, zeby wpisac wartosc paczki. Nigdy tego nie robcie! Pani zapewni Was, ze to nic takiego i, ze z tego powodu nie ma dla odbiorcy w Turcji zadnej konsekwencji. Jakze sie pomyli mowiac to. Podobnie stalo sie w przypadku wysylki przez moja mame.

Abstrakcyjne regulacje prawne na terenie Turcji nie sa wcale takie jasne w zastosowaniu. Trzeba miec spora inwencje tworcza by je sobie zinterpretowac a jak juz ktos nieswiadomy konsekwencji wpusci Was w maliny trzeba jeszcze kombinowac jak z tego wybrnac by nie ponosic makabrycznych kosztow przy odbiorze paczki.


Opowiem Wam historie z moja paczka. Potem wypisze Wam czego nie wolono wysylac do Turcji.

Moja mama zapakowala dla mnie 20 Kg paczke z moimi ciuchami. Poniewaz nie byly to byle jakie ciuchy to mama moja poprosila mego brata by wypisal wartosc paczki i okreslil ja na 5.000 PLN. Pani na poczcie powiedziala, ze nie ma konsekwencji z tej strony a niz z Tr. Choc nie jest pewna czy w Tr faktycznie nie ma problemu. Paczki normalnie dochodza w 4-5 dni. Moja jednak szla..i szla...i szla...Zdziwilo mnie to, ze juz 2 tyg. mijaja, ja musze jechac w trase na objazd z kolejna partia turystow a mojej paczki jak nie ma tak nie ma. Zjrzalam na strone internetowa, gdzie mozemy sledzic nasze listy i paczki jak tylko mama podeslala mi Nr.przesylki.

Co zobaczylam..o zgrozo! Moja paczka unknela juz tydzien temu na CLE W ISTAMBULE! Nie zamieszczono nic wiecje procz daty i godziny kiedy utknela. Nic o tym czy ja przesla do Izmiru czy nie, a jak tak to kiedy.
Paczka nie nadchodzila. Ja zdzrzylam juz wyleciec do Polski i zapowiedziec sasiadom, zeby byli czujni jakby co, zeby dali mi znac. Mija kolejny tydzien a tu nic. Mowie Mamie..wiesz, ze mnie ta paczka moze kosztowac nawet rownowartosc 200 Euro! Moja mama no co Ty a niby dlaczego.

Zauwazylam na stronie poczty, ze moja paczka zostala " Paketi torbaya eklendi" co oznacza, ze paczka ZOSTALA ZALADOWANA DO TORBY na Izmir. Maja na poczcie takie torby i dziela co , gdzie bedzie wyslane. W tejze Torbie moja paczka spedzila nastepny tydzien. Potem znow pojawil sie napis,ze odeslano ja do Imziru na Clo. Nie podano oplaty , nic.
Ja nadal bylam w Pl. mojemu mezowi powiedziano, z owszem paczke mozna juz odebrac ale moge to zrobic tylko ja we wlasnej osobie.Ups.
Ja w Polsce , paczka na Cle pocztowym i taka jeszcze pare dni. Jak wrocilam zaraz tam sie udalam.

Jendo okienko- swistek- drugie okienko celne- kolejny swistek. Potem znow 1 okienko i tam ze swiastkiem ksiegowania na cle po paczke. Pan celnik przyszedl i chcial maoja paczke otworzyc. Mowi o wartosc podana bedzie podatek naliczony...18% VAT! Szlag ..sobie pomyslalam. Zwracam paczke niech ja Mama odbierze. Jednak wymyslilam cos...mowie celnikowie, wie pan ile kosztuje przewiezienie 20 kg ciuchow nadwagi samolotem? Dlatego Mamam mi je paczka nadala. Ja mam 2 obywatelstwa i mieszkam na 2 kraje. Pan celnik jak uslyszal, 2 obywatelstwa to nie dotknal paczki...nie otworzyl jej. Jednak innym obywatelom sie tak nie uklada. Potem spytal kiedy ostatnio bylam w Pl. Ja mu na to , ze wczoraj wrocilam. Przez mysl mi przebieglo, ze idac na poczte warto zabrac ze soba Paszport pl. Jak zwykle mialam racje...Pan celnik poprosil o Paszport jezeli go mam i powiedzial, ze mnie ten Paszport uratowal.


Policzyl, ze od 2.800 Tl musialabym zaplacic ok 500 Tl! Masakra.

Cala ta stresujaca mnie sytuacja zakonczyla sie szczesliwie dla mnie. Przez zupelny przypadek.

Zostalam zwolniona z oplaty.


Inny klient PTT nie mial juz tyle szczescia..jego paczka zostala skonfiskowana.

Byly w niej: kosmetyki, czekolady, alkochol. Celnik powidzial,ze jeszcze tylko telefonu komorkowego brakuje i jest to paczka wzorcowa czego NIE NALEZY przesylac.

W Turcji obowiazuje zakaz wysylania i odbierania artykulow spozywczych, kosmetykow i telefonow komorkowych.


Wiecie co odkrylam w paczce? Zel do kapieli, ktory tam wcisla moja Mama:)) Uratowal sie!


Wysylajcie tylko polecone paczki bez okreslania wartosci. Nic do jedzenia itp. Bo moga nie dojsc.Kotos inny moze miec mniej szczescia niz ja.

Duzo zdrowia mnie to kosztowalo.

niedziela, 23 października 2011

Kolejny moj artykul...na Mandragonie.

Moi Drodzy, Pojawil sie kolejny z mych artykulow na Mandragon.pl. Ciesze sie, ze moge go Wam udostepnic po znacznym streszczeniu go. Jednak udostepnie tez jego pelna nie zmieniona wersje. Tutaj zamieszczam linka na portal a maja wersje znacznie dluzsza... zamieszcze juz juto. Jutro tez podam wiadomosci o tym co sie dzieje w Turcji ..a mamy tu goraco i to wcale nie ze wzgledu na pogode.


http://mandragon.pl/turcja-zimowy-raj/

Pozdrawiam Was serdecznie. Milego czytania.Wiem, wiem..przepadlam jak kamien w wode i nie pisalam. Teraz juz lapie oddech ..powoli...mysle, ze czesciej cos zamieszcze.