sobota, 25 grudnia 2021

NASZE WSPÓLNE ŚWIĘTA ...💗🎄👍





 W końcu się nam udało! 


Wspólną Wigilę planowałyśmy z Sylwią już od 2019 roku. Jeszcze jak byłam na zaproszenie Sylwii w Londynie to z radością i ekscytacją w głosach rozmawiałyśmy o tym, że 2020 roku Wigilę spędzimy razem ze sobą i z rodzinką w Turcji.

Niestety 2020 rok przyniósł nam wszystkim i wszędzie rozczarowanie. Nasza 1 wspólna Wigila stała się nie możliwa. Lockdown pomieszał nam plany pozostawiając samym sobie i z wielką niewiadomą i znakimem zapytania o przyszłość.

Sylwia z rodziną zamknięta w Londynie , moja Mama w Polsce a Sylwii Mama utknęła w Australi jak była z wizytą u syna.

Ja po ostatnim zleceniu na kilka dni przed ogłoszeniem plandemii nie miałam szans by wylecieć do Polski bo utknęłam bym w połowie drogi. Z trudem wróciłam wtedy z Mezopotamii do domu. Wszelkie inne zlecenia oddaliły się w czasie.

Dzięki naszemu wspólnemu wysiłkowi udało nam się w końcu spotkać w tym roku.

Zwłaszcza, że moja Mama we wrześniu miała udar mózgu tym bardziej się cieszę, że się udało.

...."I słowo stało się Ciałem" w końcu udało się nam spotkać i świetujemy razem! 

Ja,  jutro już będę w trasie ale cieszę się, że dzięki tym wszystkim cudownym osobom miałam Wigilę o jakiej marzyłam od lat . Cieszę się, że  się udało. Wszyscy życzymy sobie jak najwięcej takch pojednań.

I choć to okres obfitujący w spadek formy u nas wszystkich to daliśmy radę. 

WESOŁYCH ŚWIĄT ! 

POZDRAWIAMY WAS SERDECZNIE 


O to moja choinka , jest bardzo szczczególna bo ozdoby pochodzą od mych znajomych dalszych i bliższych oraz od mego brata adopcyjnego Bogusia jak również z mych zbiorów z Polski. Króluje tu mój sowi świat.

 Szyszki są wspomnieniem mych pierwszych udanych Świąt w Turcji z 2001/2002 roku po tych mega nieudanych tuż  po osiedleniu się w tym kraju w 2000/2001 . Zbierałam je w Didim a pomalowałam w Edirne. Wtedy w Turcji drzewka nawet nie można było znaleść nie mówiąc  o ozdobach. Daleko było do Świątecznej magii. Logiczne w sumie. 

Mnie się udało w Edirne znaleść drzewko. Ozdobami były szyszki i złote kokardy.

 W Edirne miałam Wigilę dzięki moim cudownym sasiadom i memu ex. Już kiedyś o tym szerzej pisałam. Teraz te szyszki przeniosły mnie myślami do tamtych lat i miasta muzeum Edine.

Doprawdy to moja bardzo wyjątkowa choinka. Z lekka pijana trochę. Nie udało mi się jej wyprostować.








WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA 🌲🌲💝🌲🌲

 Czego Wam życzę?


Zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Bez wariacji z nowymi opcjami micro i macro Delty Alfy czy Thety. Życzę Wam spokojnych i radosnych świąt. Z najbliższymi i ze znajomymi.  Połączcie się i dzielcie radością i miłością.Zachowując w sobie dziecięcy optymizm.

 

Niech to Boże Narodzenie pełne magii, koloru i ciepła roztoczy te  wszystkie walory na Was. Niech  ogranie  Was  tym co najlepsze. 

Jest taki dzień tylko jeden raz do roku !

Radujmy się Nim 🎄🎄⭐🎄🎄






piątek, 17 grudnia 2021

TARGI AGROEXPO IZMIR 2-6 LUTY2022





 Jak ogłaszają wszem i w obec organizatorzy Agroexpo oraz Minsterstwo Rolnictwa Turcji. 

Do Izmiru zjadą się setki wystawców z różnych stron Świata  w tym najwięcej podań napływa z  Polski , Azarbejdżanu , Kataru, Emiratów Arabskich, Turkmeni, Egiptu  itd. W sumie do tej pory swoją chęć zarejstrowania się zgłosoło setki wystawców z 83 karajów a oczekiwane jest przez organizatorów , że do czasów odbyvia się targów przekroczą 100. 

Odwiedzających ma być 300.000 .

Ja regularnie uczestniczę w różnych targach  oraz w  Agroexpo. Jestem nie tylko tłumaczem ale organizatorem pobytu poza targami oraz przewodnikiem do Efezu i po okolicach. 

Co roku za wyłączeniem okresu pandemii mam zapytania na me usługi. Cieszę się, że co raz wiecej naszych polskich klientów szuka dla siebie rynku zbytu czy współpracy właśnie w Izmirze. Odwiedzajacy ściągają z całej Turcji i zagranicy. Agroexpo to super miejsce w super mieście.

Cieszę się, że mogę pomóc polskim firmom nie tylko  na bieżąco tłumacząc ale w spotkaniach B2aB i zawieraniu wstępnych umów o współpracę 

Zawsze możecie na mnie liczyć. 

Pozdrawiam serdecznie MoNika 





poniedziałek, 6 grudnia 2021

NIKA Z WIZYTĄ W POLSCE - Turecki test PCR i polski bajzel

 Witajcie po mym długim milczeniu wiele do pisania ale zacznę od najpilniejszej sprawy.

Dla tych co tak jak ja wracają do Polski po pobycie w Turcj. Nie dla tych co maja paszport covidek ale dla tych co muszą zrobić test PCR by uniknąć kwarantanny po przylocie .

Ja jestem na etapie pisma ze skargą na jednego z funkcjonariuszy straży granicznej.

Wiedząc od moich turystów, że miewali problemy z testami wykonanymi w Turcji na granicy ja postarałam się o test z takiego szpitala co jest szpitalem wskaznym przez tureckie Ministerstwo Zdrowia jako właściwy szpital do testów PCR . Szpital robi testy do różnych krajów Europy włacznie z Niemcami i Holandią. Tam ich testy są honorowane. 



Jednak nie na naszej granicy! Świat absurdów. Tuż przed przylotem weszłam w stres czy mój test będzie ok. Naturalne jak się wie co innym uczyniły służby celne na kontroli paszportowej .

Ode mnie strażnik zażyczył sobie skanu mego testu PCR. QR kod działał i zobaczył na ekranie info o moim negatywnym wyniku, godzinie nr paszportu i , że atestowane przez Ministerstwo Zdrowia w Turcji na stronie e-nabyz .

Co usłyszałam , że mam nieważny test! I , że mój test PCR powinien mieć atest europejski ! Oraz zaraz usłyszałam, że pewnie mój test takowego atestu nie posiada. 

Na ani 1 stronie nie ma takiej informacji podanej ani na stronach straży granicznej ani sanepidu ani na na czym kolwiek co traktuje i pisze o obostrzeniach i warunkach wjazdu z Turcji do Polski.

Broniłam się" rękami i nogami" jak mogłam by nie otrzymać kwarantanny. Poprosiłam o prezentacje jak wygladać ma owy europejski certyfikat.

Pan odpowiedział, że on tam już 2 msc kontrole przeprowadza i takowego nie widział. Jendak mam prawo ze względu na umowy Polska- Turcja  do wykonania nowego testu do 48h po przyjezdzie. Dodał, że powinnam się cieszyć bo inni mogą po 7 dniach od przyjazdu poddać się testowi ale , że ja mam szczęście bo przyleciałam z Turcji.

Dlatego objął mnie kwarantanną od godz 00.00 dnia 29.11 i niech szlag tych co nie znając prawa odbierają człowiekowi wolność obywatelską! 

Nie mam słów : zrobiłam nowy test pofatygowałam się do sanepidu i usłyszałam, że mój turecki test pcr powinien być uznany jeżeli funkcjonariusz mógł zeskanować kod QR! Jak i to, że ustawowo testy z Turcji są uznawane i nie ma przesłanki do nie uznania jeżeli kod jest czytelny. W Polsce jest wieczny bajzel z testami. Nie z winy spanepidu lecz 

braku kompentencji na granicy. 

W tej chwili prześlę im rachunek za mój polski test bez atestu europejskiego oraz pismo z żądaniem zwortu za bezpodstawnie zmuszenie mnie do wykonania go w Polsce.  Niech się cieszą, że zrobiłam tańszy antygenowy. Jeżeli nie to pozwę ich  o celowe ograniczenie praw obywatelskich i o niemożność z powodu kwarantanny wykonywania mego zawodu. Kolejnym razem się zastaniwią komu szkodzą.

W Turcji test PCR to raptem 70-90 pln. Ok 15- 20 euro a tu albo chcą coś wyciągnąć do skarbca albo brak kompetentnego organu do przeprowadzenia kontroli paszportowej.

Jeden strażnik mówi test przechodzi inny nakłada kwarantannę.

Piszę to byście walczyli o swoje prawa bardziej przygotowani niż ja byłam. Teraz już jestem mega przygotowana.