niedziela, 15 grudnia 2013

CZTERDZIEŚCI LAT MINĘŁO. . . - Andrzej Rosiewicz (czołówka i piosenka z ...

40 LAT MINEŁO...

Dziś wybiła mi 40 tka :) Cieszę się, że dożyłam. Dziękuję za to Wszechmogącemu.
 Za całe te 40 ści lat. Upadków i wzlotów. Dziękuję.

Wiadomo, że przed urodzinami ma się doła i takie tam różne dziwaczne mysli. Mnie też to nie ominęło.Teraz wraz z rodzinką jesteśmy w Paryżu. Odreagowuję.Taki mi mój mąż i brat sprawili prezent. Nie tylko to ale parę innych rzeczy .

Któż nie kocha prezentów. Warunek. Są dane z serca nie z przymusu czy poczucia konieczności.

Będę miała sporo do opisania. Choc to nie będzie o Turcji to zaliczę w poczet Podróże Małe i Duże.

Co do wpisów to je wznowie po powrocie z Paryża. Mam też kolejne tłumaczenie do wykonania.

Kończy się sezon turystyczny a zaczyna dla tłumaczeń :) Miła odmiana. Zwłaszcza jak się lubi to co się robi.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie


piątek, 29 listopada 2013

UWAGA NOWE ZARZĄDZENIE W SPRAWIE WYKUPU WIZ TURYSTYCZNYCH NA GRANICACH TURCJI w 2014r.

Ponieważ ten fakt dotyczy sciśle mojej pracy dlatego zamieściłam szczegóły dotyczące zmiany na moim profesjonalnym blogu przewodnika.

Wystarczy kliknąc w link by dowiedziec się wiecej.

http://turcjawycieczki-nika.blogspot.com/2013/11/uwaga-nowe-zarzadzenie-odnoscnie-wykupu.html

Pozdrawiam serdecznie Nika

poniedziałek, 30 września 2013

ŻYCIE W BIEGU...

Długo nie pisałam. Bardzo długo , a w głowie kłębią mi się sterty myśli .
Tak to jest jeżeli żyje się na pełnych obrotach i nie ma się czasu nawet  głębokiego oddechu złapac. W tym roku udało mi się wejśc do morza na 30 min i to tylko raz w ciągu całego sezonu. O ja szczęśliwa :) Zwłaszcza, że mieszkam nad morzem to niebywałe osiągnięcie.

Reszta czasu schodzi mi na pakowaniu i rozpakowywaniu , praniu i przemieszczaniu się pomiędzy punktami z których prowadzę wycieczki.

Wrzesień przeminął, a tu turystyka w rozkwicie. Nic więcej dodac...setki tysięcy turystów wszędzie. Wszędzie tłok . Dodatkowo zbliżają się wybory, więc w większości powiatów drogi przechodzą generalne remonty. Nie muszę dodawac, że nam przewodnikom utrudnia to pracę :) koszmar.


Mnie przychodzi lawirowac między zleceniami wycieczek a tłumaczeń. Różnie mi to wychodzi ale co zrobic. Ważne , że jest praca. Ja nigdy jej nie unikałam. Dlatego to co piszę nie traktujcie przypadkiem jako narzekanie na nadmiar pracy. Raczej spieszę z wyjaśnieniem co porabiam i dlaczego nie piszę. Jest o czym pisac oj jest.

Prócz pracy to  jesteśmy z mężem na etapie przeprowadzki do nowego mieszkania. Teoretycznie. Z praktyką trudno.Z barku czasu pakowanie ni jak nam wychodzi. Mam jednak nadzieję, że w tym roku uda nam się z Ozcanem przeprowadziac. On też stale w trasie. Już miesiąc się nie widzieliśmy a zapowiada się, że nie uwidzimy się dłużej, bo w dzień kiedy on kończy swoja wycieczkę ja wyjeżdżam w trasę na moja.

W swoich podróżach spotykam wielu ludzi. Jedni to turyści, których oprowadzam a inni to ludzie, których los stawia mi na drodze...ludzie różnych narodowości i kultur. Ciekawe persony. Przyszło mi do głowy, że muszę zacząc spisywac każdą osobę z którą wymieniam zdania. Książka powstanie. Serio.

Prócz tego na prośbę i za przyzwoleniem moich turystów będę róznież pisac po krótce ich wizyty w Turcji.
Zajmę się kilkoma pilnymi tematami z ich pobytów. Tobędzie do wglądu  na blogu.

Mam też wiele projektów dotyczących turystyki kulturowej . Sukcesywnie będę zapodawac tematykę. Programy jednak do wglądu będą po kontakcie ze mną na maila.

Dziś udało mi się coś napisac...najważniejsze są początki. Do czasu wyjazdu w trasę, a mianowicie 5 ego października ,  chcę trochę poblogowac.

Wam dziękuję, że jesteście ze mną choc nie piszę często.


POZDRAWIAM MONIKA :)

niedziela, 21 lipca 2013

SŁUŻBA ZDROWIA..I JAK TO WSZYSTKO DZIAŁA W TURCJI

Ponieważ dziś mój turysta zgłosił mi , że link o Służbie Zdrowia nie posiada posta i się nie otwiera..bardzo się zdziwiłam. Jednak skontrolowałam na wszelkie sposoby co jest przyczyną nie otwierania  się posta..Choc go w archiwum widzę, że wyświetlam...i nie mogę do tego dojsc. Czarna magia. Dlatego przetranserowałam link do tego posta na mego profesjnalnego bloga. Dla zainteresowanych podaje poniżej Wystarczy kliknąc na link. Post nie posiada polskich znaków, bo jak go pisałam kilka lat temu, nie dysponowałam stosownym programem.


http://turcjawycieczki-nika.blogspot.com/2013/07/sluzba-zdrowia-i-jak-to-wszystko-dziala.html


Miłego odbioru.

Pozdrawiam Nika

środa, 17 lipca 2013

MAGIA ŻYCIA...JA I EFEZ..WEHIKUŁ CZASU...

Czuję potrzebę napisania tego typu postu...

KIEDYŚ...

Mając naście lat stale słyszałam czytania w kościele mówiące o Efezie ...oraz Listy do Efezjan i innych Kościołów w Azji Mniejszej z Apokalipsy Św. Jana .Słyszałam o Kościele Piotrowym w Skale...i nigdy nie wiedziałam, gdzie te wszystkie miejsca leżą. Mimo wielu niepotrzebnych bzdetów jakie tłoczono nam do głów w systemie programów rozszerzonych ...nigdy nie podawano konkretów dotyczących lokalizacji pewnych miejsc biblijnych i nie tylko, tyczyło się to też zdarzeń w dziejach historii.
Nie była to doba internetu, dlatego człek polegał tylko na tym, co znalazł w książkach...a te ...cóż  nie wiele można było się dowiedziec.

Zawsze miałam marzenie zostania archeologiem, jednak moja mama zawsze mówiła, że to nie jest najlepszy pomysł bo i tak jak skończę to co najwyżej zostanę Kustoszem Muzeum. Jakoś nie widziała mnie w tej roli. Studiowałam Handel Zagraniczny i Spedycję. Mam tytuł..potem zostałam radiestetą a wciąż myślałam jakbym mogła brac udział w wykopaliskach.







W końcu Mama moja wpadła na wspaniały pomysł i kupiła mnie i sobie 3 tyg. wakacje w Turcji...objazdówkę. Krótko..pojechałam jako turystka, a po poznaniu mego męża przewodnika wycieczek...zostałam przewodnikiem. Mój mąż widział we mnie dobry ` materiał` na to stanowisko.



DZIŚ...

I oto jestem...nie dośc, że poznałam lokalizację wszystkiego tego co wiedziec chciałam to na dodatek stałam się wziętym przewodnikiem po tych miejscach oraz organizatorem wyjazdów dla co raz to większej liczby turystów.
Archeolodzy rozmawiają ze mną jak z koleżanką po fachu. To samo restauratorzy zabytków i historycy. To bardzo miłe. Jestem w swoim żywiole.
Teraz o Efezie mówię moje biuro :)Podobnie jak i o Istambule.
Jednak to Efez urzekł mnie swym osobliwym pięknem. Obłędnie dużą ilością dobrze zachowanych antycznych struktur miasta....Oprowadzając po Efezie człowiek siłą rzeczy przenosi się w świat antyczny...w świat antycznej baśni, która kiedyś była rzeczywistością.

Ktoś zapyta a dlaczego nie Istambuł?..to miasto ma dla mnie inny wymiar...bardzo szczególny.

Dzięki wielu zbiegom zdarzeń mogę też uczestniczyc w kulturowym życiu Efezu. A mianowicie corocznych letnich koncertach.

Wczoraj byłam właśnie na jednym z nich....To nie do opisania jak bardzo żyję antycznością. Cieszy mnie każdy najmniejszy szczegół z nią związany. Niesamowite jest to, że dane mi jest znaleśc się w czasie i przestrzeni zgodnej ze zdarzeniami w antycznym Efezie.

Tym razem był to  koncert Kwartetu Smyczkowego z Polski Apollo Musagete , przed Biblioteką Celsusa.

http://www.apollon-musagete.com/




  ZAPROSZENIE NA KONCERT Z KONSULATU W ISTAMBULE...współorganizatorze tego koncertu.

środa, 10 lipca 2013

RAMADAN JUŻ W MIEŚCIE...

Jak co roku , Ramadan wypada w innym czasie, gdyż jest jak wszystkie dni święte związany z Kalendarzem Księżycowym co oznacza, że data jest ruchoma.


                                                               
                                                                       DAVULCU


Jak tradycja nakazuje, na ulicach pojawili się bębniarze , budzący ze snu nie śpiących. Ponieważ godziny pobudki wypadają na bardzo wczesne godziny nocne. Co oznacza np. dla Izmiru pobudkę o 2.30 rano a dla Erzurum pobudkę o godz.00.00 . Bębniarze przychodzą z 1.5 godz. wyprzedzeniem. Ponieważ obudzonych czeka mozolne przygotwownie obfitego śniadania, które pomoże im wytrzymac blisko 17 godz. post.
W tym roku wypada najdłuższe postowanie. Sąsiedzi z naprzeciwka się nie kładą.  Ale co z tymi, którzy nie poszczą?

Znalazłąm przed sec blog Turka, który podobnie jak i ja myśli, że coś co setki lat temu było koniecznością w dzisiejszych czasach jest wręcz denerwujące.

Każdy ma alarm w telefonie czy w radioodbiorniku i może sobie go nastawic. Niech każdy będzie odpowiedzialny za siebie. Nie zmusza innych do pobudek w środku nocy.

Po co budzic małe dzieci, starców, obłożnie chorych, którzy i tak źle sypiają po nocach. W imię jakiej tradycji?
Mało tego płacic za to, że ktoś się nie może wyspac. Dużo czasu zajęło mi by mój mąż zrozumiał, że skoro nie chcę byc budzona to nie widzę powodu by za to płacic. Latami ile razy słyszał bębniarza pod oknem to pędził dac parę groszy. Nie chodzi tu o pieniądze ale o fakt...niezadowolenia z takiego budzenia.

Bębniarze w mieście biją się o swoje posady. Zdarza się, że w okolicy pojawi się wiecej niz 1 bębniarz. Żeby jeszcze umieli dobrze uderzac w bęben ...tym czasem jest to twórczośc własna -radosna.

                                                                *************

Ja tym czasem nie kładę się spac przed bębniarzem. by brutalnie nie wydarł mnie ze snu. Sam bębniarz jeszcze może nie, ale budzi on wszystkie psy i koty w okolicy, które ujadają. Alarmy samochodowe też uruchamia. I tak będzie przez kolejne 28 dni. 2 dni już mam za sobą,


Bębniarz co tydzień wieczorem będzie maszerował ulicami wraz ze swoim pomocnikiem i zbierał opłaty za to, że tak dzielnie co noc budzi poszczących. W tym wypadku kto będzie chciał , rzuci bębniarzowi z okna parę lira zapakowanych w aluminiową folie bądź coś innego.
To tardycja.





                                          MACUNCU... Pan sprzedający ciągnace się pasty cukrowe ale z w tubkach. Kolorowe i  bardzo słodkie skrapiane sokiem z cytryny. Tradycja osmańska wywodząca się z Bursy.


   
                                                   MACUN...


                                         MACUNCU nowoczesna wersja...i Ja ;)


http://www.youtube.com/watch?v=ErE5h2YcXE0

Filmik o zadowoleniu z budzenia...:)

Nie piszę na czym polega postowanie ponieważ już na blogu są posty z wcześniejszych lat, które szczegółowo o tym traktują. 

piątek, 21 czerwca 2013

W OBIEKTYWIE NIKI...

Rozpoczynam pewne cykliczne tematy...pt. Z PAMIĘTNIKA PRZEWODNIKA...czyli wspmnień z wycieczek czar...
1 DZIEŃ  Z APOKALIPSY PRZEWODNIKA...co może się przydarzyc przewodnikowi w pracy niewesołego...oraz

W OBIEKTYWIE NIKI... tu tylko zdjęcia będą mówic...z małymi dopiskami ode mnie...




                    JEZIORO BAFA...ANTYCZNA HERAKLEIA...


                                        KUSADASI...SELCZUK...PLAŻA PAMUCAK...ZIMA




MURY TEODOZJUSZA...OBRONNE MURY KONSTANTYNOPOLA...WIDOK Z TOPKAPI...dzielnicy.



 
                                                    ŻYCIE NA BALAT...ISTAMBUŁ



             WIEŻA LEANDRA...KIZ KULESI...DAWNA LATARNIA A TERAZ RESTAURACJA..



                                      MAGIA NAD JEZIOREM BAFA...STARYCH ŁODZI CZAR.

WIEŚCI Z ISTAMBUŁU...Z PAMIĘTNIKA PRZEWODNIKA...14-17.06.2013

wtorek, 11 czerwca 2013

APEL DO WSZYSTKICH CO NA WAKCJE...

Moi Drodzy,

Piszę ten post ponieważ stale przychodzą do mnie Wasze maile...w których piszecie , że z niepokojem obserwujecie to co się dzieje w Turcji. Mimo, że Premier stara się ze wszystkich sił Nas tu zastraszyc to nikt się go nie boi. Nikt też nie ma ochoty na jego egoistyczne występy. Zachowuje się jak dziecko z przedszkola , które nie świadome faktu, że inni mogą miec przewagę nad nim, przedrzeźnia się z nimi i stara wykazac swoją przewagę. Cóż obojętnie jak by się nie starał poniżyc Narodu to ten Naród ma swoją dumę.

Póty dzban wodę nosi póki się mu ucho nie urwie...to się urwało. Czara goryczy się dopełniła.

Tutaj od samego początku Premier uprawiał politykę przekrętów. Sfingowane wybory to jeden między setkami przekręt, a teraz jeszcze przymuszanie pracowników poszczególnych sektorów rządowych by wspierali go na mitingach pod groźbą zwolnienia a nawet więzienia. To niedopuszczalne! A jednak i to denerwuje manifastujące tłumy.

                                 
 ZNACIE TĄ MASKĘ...TERAZ TU JĄ STOSUJEMY...SWOBODA OSOBISTA! TO NAJWAŻNIEJSZE NIE SZPIEGOWANIE NASZEGO ŻYCIA I NARZUCANIE WOLI JEDNOSTKI MASOM!

Niektórzy politycy już zrezygnowali ze swoich funkcji w obecnie rządzącej Partii AKP. Składają natychmiastowe dymisje.Mówiąc, że brak szacunku Premiera do tłumów nie pozwala im na wypełnianie swoich funkcji. Inni komentują pozytywnie zamieszki i dają swoje wsparcie. Są też tacy co im już doszczętu tutejsze słońce wypaliło mózgi. Mają je mniejsze niż wróbelek móżdżek. Tacy stoją po niewłaściwej stronie barykady. Oczywiście! W końcu nieźle się obłowili przy panujących tu układach.

Jednak protestują w większości elity. I mimo, że dostają gazem i armatkami wodnymi. Na ulicach urządzają protestowe festiwale. z ogniami sztucznymi i koncertami. Artyści różnych maści wspierają protestujących. Tu na miejscu rodacy dzielą się z protestującymi czym mogą. Noszą im zrobione przez siebie posiłki. Z zagranicy przychodzą opłacane posiłki. Ktoś z Brazylii przesłał nawet sporo Pizz na Taksim do Gezi Parku . Podała taką informację Pizzeria. Opłacono kartą i kazano doręczyc protestującym.

Pomiędzy protesyującymi wg. prawa bez broni i ostrych narzędzi..wpierw pojawili się cywile z pałkami by okładac protesyujących. W wieczór , gdy to robili nazywali się grupą marginalną ..lecz na drugi dzień ,policja przyznała, że to policjanci w cywilu! My uważąmy jeszcze coś innego, że to ludzie podstawieni przez rządzącą partię! Wczoraj 7 osób z koktajlem mołotowa w Istambule...ale policja nie celowała im z armatek wodnych  w twarze ale w ziemię! Co znów oznacza grę z drugiej strony barykady.

Nie ma zagrożenia dla życia i dopóki nie będziecie chcieli na własne oczy zobaczyc protestów to ich nie zobaczycie! W małych miejscowościach turystycznych cisza i spokój. Protestujemy przez internet. Fecebook pełen jest rónego typu postów. Takiego poruszenia na Fecebooku czy Tweeterze nie było nigdy.
Cóż ktoś teraz na giełdzie nieźle na tym zarabia.

Problem w tym by i inni mogli zarabiac a nie byc karanymi za fakt, że chcą praw i swobód obywatelskich.
Tutaj Naród żyje z turystyki. Nie pozwólcie by ich rodziny stanęły przed faktem, że nie mają co do garnka włożyc. Ja ze swojej storny obiecuję, że jeżeli uznam, że sytuacja zagraża Waszemu bezpieczeństwu to zaraz o tym Wam dam znac. Sama wyjadę do Polski ( a propos wyjazdu to planuję pod koniec lipca na ok 2 tyg. podróż . Nie jest to związane z sytuacją tutaj. To wyjazd czysto formalny). Nie na darmo zostałam Ekspertem Podróży, na wiadomościach ode mnie możecie polegac w 101% .

    MORZE TO WOLNOŚC...TO WIATR KTÓRY WIEJE W RÓŻNYCH
    KIERUNKACH
    ...TO WOLA ŻYCIA...

APEL do Was nie panikujcie bo naprawdę nie ma co .W małych miejscowościach nikt nie protestuje na ulicach. To się tyczy głównych ulic dużych metropolii. W nadmorskich kurortach ludzie wspierają protestujących napisami na ścianach  TU WSZĘDZIE JEST TAKSIM...TU WSZYSCY SIĘ BUNTUJEMY.Wieszają te napisy na balkonach i ścianach na szybach i przystankach. Wychodzą na balkony wieczorem i uderzają w garnki na znak protestu.Wiem, że jesteście odporni bo historia dośc nas wycwiczyła i nie takie rzeczy większośc z Nas widziała.

Co do sytuacji tutaj , Nikt za mną nie biega i nie wymachuje gazem czy innymi gadżetami. Jakbym chciała wziąśc udział w proteście w Izmirze to by tam dojechac zajmie mi co najmniej 30 min. Jakbym zaplanowała protestowac w Istambule to tam z historycznego półwyspu dostanę się z 2 przesiadkami do 40 min. Wystarczy omijac hotele w Taksim.
Spokojnie można zatrzymywac się w hotelach w okolicach zabytków rejon Sirkeci, Laleli i Sultan Ahmet oraz Eminönu oraz Küçük Ayasofiya i Cankurtaran i Beyazit.
Z resztą to w tych dzielnicach preferuję hotele by łatwiej było turystom dostac się do zabytków. Nie zaś smocze odległości by coś zobaczyc.



     POZORY MYLĄ,,,WIDZICIE CO CHCĄ BYŚCIE WIDZIELI,,,SŁYSZYCIE CO CHCĄ BYŚCIE
     SŁYSZELI...ROBIĄC Z ZAJĄCA , KOZĘ.

Kończąc mój post ...piszę...Śpijcie spokojnie i wypoczywajcie pełną gębą na  Riwierach Tureckich . Czerpcie przyjemnośc z wizyt w magicznym mieście...Istambul. Wspierajcie nas całym sercem w dążeniu do godziwego życia.

Pozdrawiam serdecznie
Monika



niedziela, 9 czerwca 2013

CO ZABRAC DO TURCJI...NA WAKACJE

LISTA SZYBKA I KONKRETNA:

Krem z filtrem UV

Nakrycie Głowy

Okulary przeciwsłoneczne z prawdziwym filtrem UV

Kostium kąpielowy i szorty dla Panów...w kąpielówkach czuc się będziecie niekomfortowo.

Wygodne obuwie .

Obuwie do wody...szczególnie dla dzieciaków.

Podręczny plecak by w nim wodę nosic.




NIE ZAPOMINAMY :

Nawadnianiu organizu oraz o użyciu kremów z filtrem.

Na plażę wychodzimy od rana do max godz. 11.00 a potem dopiero ok godz. 16.00 opalimy się unikając poparzeń i udaru słońca.

PROBLEMY ŻOŁĄDKOWE:

Po przejedzeniu lub nadmiarze napojów gazowanych mogą wystąpic komplikacje żołądkowe. Czasem też coś może nam się do żołądka przykleic.
W tym momencie nie panikujemy, udajemy się do najbliższego marketu i kupujemy SODA! to woda sodowa...naturalnie gazowana a czasami dogazowywana. Jest trochę jak gazowana woda mineralna. Działa fantastycznie na układ pokarmowy. Nie coca cola. SODA zdrowsza i o natychmiastowym działaniem. Poprawia nam się samopoczucie.


Polecam wody sodowe : SARI KIZ. KIZILAY I ULUDAĞ

Smacznego. :) Życzę wszytskim udanego urlopu.



sobota, 8 czerwca 2013

EKSPERT PODRÓŻY...TURCJA...TO JA NIKA..


Z natłoku spraw zapomniałam Was poinformowac, że jakiś czas temu jeden z największych portali podróży e traveler pl.zaproponował mi współpracę na stanowisku Eksperta Podróży na Turcję. Jest to dla mnie niebywały zaszczyt. Radością dzielę się z Wami.

Można mnie spotkac tutaj..

http://etraveler.pl/eksperci-podrozy/nika-kacar-turcja/


POLARITO ..I MOJE OSIĄGNIĘCIA W PROJEKCIE PROMOCJI TURCJI...

Pozdrawiam serdecznie Monika

PROTESTY I INNE SPRAWY ZWIĄZANE Z PROTESTAMI...

Co nieco na temat sytuacji tu w Turcji znajdziecie na moim prof. blogu.

Wystarczy kliknąc w poniższy link..
http://turcjawycieczki-nika.blogspot.com/2013/06/od-ponad-11-dni-trwaja-protesty-i.html



wtorek, 4 czerwca 2013

GDZIE SĄ MOJE OKULARY...

Witajcie, zdarzenie z wczoraj do przeczytania na moim prof. blogu przewodnika.

Kto ma ochotę dowiedziec się co mi się znowu przytrafiło to serdecznie zapraszam by odwiedzic ten link:







NA NOWO ODKRYŁAM MÓJ STARY SKYPE -OWY ADRES...HALOOO TO JA!

Dobrze się stało bo na bubba już tłok zapanował a na troterze nadal mam tylko parę kontaktów. Dzwonił do mnie mój znajomy. Kiedyś i nadal czytelnik mego bloga , jednak od czasu, gdy mnie odkrył i napisał stał się dobrym znajomym z Izraela. Ma na imię Marek i jest żydem polskiego pochodzenia. Mieszka od czasu przymusowych przesiedleń w Izraelu i jest Kapitanem Żeglugi. Włada 7 mi oma językami...:)




Jak otworzyłam skypa na troterze to zaraz zadzwonił i stwierdził, że strasznie się za mną stęsknił. Ja za nim też. Wymieniamy sobie uwagi na temat tego co się dzieje u Niego i tutaj. Marek powiedział mi kiedyś, że doszukuje się wielu podobieństw w Turkach i Żydach. Zarówno kulturowych jak i religijnych.

On pływa na morzach ja latam w przestworzach, samolotami...on jest kapitanem a ja przewodnikiem...w sumie podobne technicznie zawody...stale w drodze. Marek opowiedział mi jakie porty odwiedził ostatnio w Turcji , koło których ja bywam...a ja dodałam. że chyba widziałam, jak przepływał przez Bosfor w zeszłym roku ...a On na to tak faktycznie miałem na sobie niebieską koszulkę i kiwałem Ci! Super...bardzo mnie to ucieszyło.

Miło mi tak pisac z niektórymi z moich czytelników, bo już od lat wnoszą do mego życia świeże poglądy i pozwalają mi wzbogacic się o wiele ciekawych wiadomości.

To samo tyczy się moich turystów...również spotykanie tylu cudownych osób daje mi radośc życia i wielkie doświadczenie zdobywane sukcesywnie przez lata...jak podchodzic do każdego z osobna.Myślę, że i ja coś wnoszę do ich życia. ...tzn. mówią mi, że wnoszę wiele...nie chwaląc się.

Mój kapitan ,,,porozmawiał ze mną chwilkę i choc nie kontaktowaliśmy się z 1.5 roku to i tak czuliśmy się jakbyśmy tyle co spotkali się po wcześniejszej rozmowie.



Powiedział, że za kilka dni poleci na Kubę bo dostał telefon, że ma tam wsiąśc na statek. Na lądzie nie widzi nic podczas żeglugi. Nie ma kiedy poczuc smaku życia odwiedzanego portu. Dlatego też jak tylko wróci po 3 tyg. to ponownie się do mnie odezwie. Wtedy może trochę pogaworzymy :) Super radosny i wyluzowany Kapitanie...Ahoj! Wiele węzłów morskich przed Tobą!


CZARNA DŻUMA TURYSTYCZNA...POWRACA...

Dziś rano w Radiu usłyszałam komunikat, że GTI TRAVEL POLSKA odwołał rezerwacje i koniec wylotów na wakacje. Zgłosili do  Urzędu Marszałkowskiego , że są niewypłacalni. Przed chwilą potwierdzenie, że Ci co na wakacjach powrócą już na warunkach procedury gwarancyjnej.Szczęście, że jako holding firma posiadała wysokie ubezpieczenie gwarancyjne.

Cóż Kayi Grup  Holding do którego należy GTI  TRAVEL od dłuższego czasu przechodził problemy finansowe. By w końcu  przyznac, że nie dają rady.

Ja mam osobiste dygresje do właścicela holdingu. Lubiał wykorzystywac ludzi, którzy dla niego pracowali. Płacąc śmieszne pieniądze. Teraz jak bumerang zbiera ziarno. Mnie zaproponował też stanowisko w nowo otwieranym Konsulacie Honorowym w Antalii, z dużą odpowiedzialnością lecz ze śmieszną wypłatą. Odmówiłam. Potem słyszałam to i owo od niektórych przewodników. Wszyscy odchodzili po krótkim czasie.

Teraz GTI odchodzi...przykro mi, że Ci co im zaufali ponieśli z dniem dzisiejszym finansową klęskę i brak możliwości spędzenia zaplanowanego urlopu. Powtarzam jeszcze raz...masówki i tanie oferty są mocno podejrzane.


Poruszona w zeszłym roku Czarna  Dżuma Turystyczna nadal sieje spustoszenie pośród nieuważnych  i z rozmysłem zaniżąjących ceny na rynku. Dośc już dumpingu cenowego!


Monika Prof. Przewodnik wycieczek
Organizator imprez i wyjazdów
turystycznych w Turcji.




niedziela, 12 maja 2013

TREKKINGI NA KAPADOCJI Z NIKĄ I CANEM...


Wraz z moim mężem praktykujemy trekkingi na Kapadocji i w okolicach. Nie są to tylko trekkingi całych grup turystycznych ale i nasze prywatne...

CD na  moim profesjonalnym blogu


                    
         NAZAR BONCUK...CZYLI OKO PROROKA...REMEDIUM OD ZŁEGO UROKU. Popularne    
         zwłaszcza na Kapadocji.

Pozdrawiam Monika

PODRÓŻE MAŁE I DUŻE ...Z NIKĄ

                             


                                              MORZE  MARMARA Z AKWARIUM
                      BAJKOWE KRAJOBRAZY W REALNYM ŚWIECIE...KAPADOCJA TREKKING
                            DOM ORMIAŃSKI Z 1856 ROKU...KAYSERI...CEZAREA KAPADOCYJSKA
                                                              KAYSERI...TALAS
                                                                BALAT  DAWNE LICEUM

                                        KWITNĄCE DRZEWKA BRZOSKWIŃ...SELCZUK
                                            CYTADELA NA MURACH MIASTA...ISTAMBUŁ
                                            ŁAŹNIE RZYMSKIE...PERGE
   SYSTEM HYPOKAUSTUM...FRAGMENT DOBRZE ZACHOWANEGO SYSTEMU  
                                                 GRZEWCZEGO ŁAŹNI...PERGE


                                                        KAPADOCJA TREKKING Z CANEM I NIKĄ
                                                         CAN MÓJ MĄŻ ( ÖZCAN )





                          DÖNER KUBBE...Z CZASOW TURKOW SELDZUCKICH...KAYSERI