Z OKAZJI ŚWIATOWEGO DNIA PRZEWODNIKÓW...życzę wszystkim nam, którzy wykonują tą ciężką prace: szerokich dróg, bezpiecznej jazdy, niekłopotliwych turystów, wytrzymałości na upały i dystanse. Przede wszystkim mózgu, który funkcjonować będzie na najwyższych obrotach. Zdrowia i satysfakcji zawodowej.
BEZ NAS ŚWIAT I JEGO HISTORIA BYŁYBY NIEPOZNAWALNE!
O !...WŁAŚNIE POZNAJEMY MIASTO I CZEKAMY NA AUTOBUS...:) ale wesoło było...supcio.
ZNAJDUJEMY SIE...O TU...A NIE TU MOŻE TAM....spadek cukru mam :)
IŚĆ CIĄGLE IŚĆ W STRONĘ SŁOŃCA...spacer po Uskudar...Azjatycka strona Istambułu.
Zapasy wielbłądów..no czasem ...czemu nie :)
Koledzy przewodnicy...razem konczyliśmi kurs dla przewodników...Ercan i Ufuk.
KOS...CZEKAM NA HAMAM...ALE ZAMKNIĘTY
W EFEZIE...INACZEJ PŁYNIE CZAS...
KOŚCIÓŁ NA KAPADOCJI Z X wieku....ALE SIĘ SPINALIŚMY. PIĘKNE PRZEŻYCIE.
JA NA OSŁA ....A ON SIADŁ...ale się zmęczyłam.
ULA I JEJ BAND W MOJEJ SCENERII....:)
NA SZCZYTACH NATO...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz