poniedziałek, 30 września 2019

Małe co nieco...Miód turecki wygrywa na Apimondiach w Montrealu Kanada 2019

To będzie opowieść o małym co nieco.
Miód to jeden z mych ulubionych przysmaków, podobmie jak Kubusia Puchatka. Bez miodku ani rusz.



Ważne jest by dbać o pszczoły , bez nich nie tylko miodu nie będzie ale i kwiatów i owoców ...pustynia.

Odkąd mieszkam w Turcji a to już blisko 20 lat bardzo cenię sobie tureckie miody. Często swojego czasu woziliśmy miód z pasiek w okolicy uznanej w Turcji za najlepszą i słynącą z miodu spadziowego i kwiatowego. Mam na myśli Mugle i Köyceyiz . Nie do opisania jest fantastyczny smak i kolor pochodzącego stamtąd miodu.






Zdj. Strona Apimondia Montreal 2019

Jak miłe to było zaskoczenie, że w Montrealu na Apimondia 2019 , które odbywały się w tym roku od 8-13 września, turecki pszczelarz i jego firma otrzymali złoto za swój miód kwiatowy płynny. Ta nagroda jest potwierdzwniem, że klasa miodu tureckiego jest bardzo wysoka.

Ja osobiście uwielbiam miód spadziowy oraz kasztanowy. Z kasztanów jadalnych, zamawiam go co rok po kilka kg od zaprzyjaźnionego pszczelarza z okolic Izmiru spod Bergamy ( Pergamonu) . Doskonały na zimę by zapobiegać przeziębieniom.

Z pól lawendowych Turcy mają jeszcze miód lawendowy.

       Zdj. Strona Apimondia Montreal 2019

Jest rownież "miód niespodziewanka" (oregano) z tym miodem należy postępować ostrożnie bo 1 łyżeczka od herbaty jest w stanie przyprawić dorosłego mężczyznę o palpitacje serca. Mój znajomy prof.antropologii wspominał mi o swoim z tym miodkiem doświadczeniu. Dość, że przeżył bo specjalistów antropologów w Turcji jak na lekarstwo. Podobno miód z oregano też leczniczy 😇



 Zdj.Huriye Yapar ..dzieki moja droga koleżanko ;)

          @Nika Kaçar 









Brak komentarzy: