PRZEWODNIK KTÓRY MA BLOGA

 Otóż tak to post na temat, że pisać trudno jak się non stop jest w trasie. Ma się 2 lub 3 dni przerwy i znów.

Wena mi wyparowała i do tego plecy bolą. Na masaże biegam do łażni i w domu się masuję poduchą z kulkami. Trochę popuściło. Oby popuściło wiecej bo nie podoba mi się ten stan.

Nie narzekam, że robię tysiące kilometrów w miesiącu ale ze wolałabym ciut więcej komfortu ze strony mych pleców. Nie mam ochoty być garbata.

Czyli postaram sie coś fajnego napisać bo sporo się działo i się dzieje w Turcji i u mnie.

Na wszystko muszę znaleść czas. Teraz oprowadzam. Projekty zamykam , programy piszę. Wysyłam ludzi ja wakacje i przyjmuję moich drogich turystów z różnych stron.

Zapowiadają się też goście z USA to od wielu lat nowina i dla mnie. Jak mnie znajomy Amerykanin zapytał czy jego znajomi mogli by do mnie się odezwać za kilka tygodni bym ich oprowadziła.

Zobaczymy jak będą to tu na blogu pozdrowię razem z nimi wszysykich  Was.

💗🧿🌹🌷🧿🍀🐟

Do Turcji bez paszportu i bez świadectwa szczepień czy testu pcr.

 Od 1 czerwca nie trzeba mieć świadectwa szczepień ani testów pcr by wjechać do Turcji.

Cieszę się z tego bardzo w imieniu moich turystów i mnie samej. Nie długo kończy mi się świadectwo ozdrowieńca to akurat tak w sam raz.

Co do dowodów to jest to trochę skomplikowane bawet dla świeżo uoieczonych kontrolerów celnych. Celnicy też nie do końca wiedzą, że Polacy mogą na dowód wjechać.

Na granicy dowód może być ważny nawet do 7 dni a i tak się wjedzie. Podczas gdy od paszportu wymagają min 6 msc.

Jednak wjeżdżając na dowód należy wypełnić taki świstek podany przez celnika( celniczkę) wpisując imię i nazwisko swoje dostajemy pieczątkę , że wjechaliśmy tego a tego dnia. Musimy strzdc tego jak oka w głowie bo jak zgubimy to zapłacicie za wyjazd karę. Sporą karę.

Reasumując lepiej mieć paszport by wbito pieczątkę wjazdu i wyjazdu. Niż pilnować podbitego znaczka.

Pozdrawiam Was miło