niedziela, 5 czerwca 2011

04-05.06.2011 IZMİR ÇİĞLİ...100 LECIE TURECKICH SIl POWIETRZNYCH ...POKAZY AKROBATYCZNE JEDNOSTEK I EKIP Z CALEGO SWIATA.


POLSKIE "ISKRY"...






Wczoraj wybralam sie na planowany od paru dni pokaz akrobatyczny samolotow wojskowych z roznych krajow. Byla to niesamowicie fatnastyczna impreza. Uwielbiam latac( jasne , ze jako pasazer) i uwielbiam ogladac jak inni robia ta z niesamowita precyzja i obledna predkoscia. Ehh Ci piloci...

Organizatorem calej Imprezy byla Jednostka Sil Powietrznych Turcji w Izmirze.
Niestety takie spotkania nie sa organizowane co roku, te mialy szczegolny chrakter. Byly to obchody 100 rocznicy powstania Sil Powietrznych Turcji. Bylo to najwieksze tego typu spotkanie na Swiecie.


Ja...Uwielbiam helikoptery wojskowe. Moim marzeniem od wielu lat jest poleciec F-16 i F-35 A i B( te F-35 tki to dopiero powstajace samoloty i to z 1 miejscem..wiec jak sama nie popilotuje to moge dalej pomarzyc..co wydaje sie byc raczej konieczne..haha)

Slonce nam przyswiecalo a wrecz nam doskwieralo ale nic nie zniechecilo nas by spedzic prawie caly dzien na polach Sil Powietrznych.

Ja wybralam sie z przyjaciolka Beata i jej dziecmi Klaudia i Ersinem. Jak to bywa poczatkowo mielismy pelno werwy i checi do chodzenia. Z czasem sie to zamienilo w zmeczenie od slonca i wiecznego stania na nogach. Ja mialam wygodne buty i moja wytrzymalosc na slonce i dlugie chodzenie jest duza ze wzgledu, ze nie jest mi to obce bo nalezy do nieodlacznych czesci mego zawodu a temperatury tutaj zwykle sa duzo wyzsze niz te co wczoraj ok 34C . Mimo wysokiego filtru bo az UV 75 mam nos jak Renifer Rudolf ;) Beata oklada sie jogurtem...:)

Organizatorzy imprezy staneli na wysokosci zadania. Nie spisali sie jednak Ci co transport zorganizowali. Na olbrzymim obszarze, gdzie odbywal sie pokaz przygotowano specjalne miejsca na posilenie sie i zakup napoii..po bardzo przystepnych cenach. Nie jak to zwykle na takich imprezach bywa. Przygatowano mnostwo krzesel by, kazdy kto ma ochote usiasc zmeczony dlugim staniem mogl to zrobic. Byly miejsca, gdzie mozna bylo uciec w cien.Procz tego siasc pod palma czy drzewkiem. Wiekszosc chwytow byla dozwolona w wyznaczonym przez wojsko obrzasze.
Swoja obecnoscia zaszczycili nas przedstawiciele wojskowi z roznych krajow. Przybyly jednostki z takich krajow jak: Polska, Wielka Brytania, Rumunia, Hiszpania, Holandia, Wlochy,Belgia, Pakistan, Francja, Austria i Chorwacja oraz USA. Dostarczajac nam niezapomnianych wrarzen. Na mnie najwieksze wrarzenie zrobilo USA oraz Turk Yıldızlar ...Tureckie Gwiazdy. Wlosi dali nam kolorowe przedstawienie rowniez polskie Iskry spisaly sie na medal. Pojawilo sie tez ponad 1000 fotografow lotniczych z calego Swiata. Dla nich organizatorzy zaaranzowali spec. program dzien przed impreza.



FRECCE TRICOLORI...WLOCHY


Procz samolotow w locie, moglismy obejrzec je z bliska ...i porozmawiac z pilotami.Ze wzgledu na duze zainteresowanie nie czekalysmy z Beata na dopchanie sie do zadnego z pilotow...szkoda w sumie. Za to szczegolowo poczytalam tablice specyfikacyjne poszczegolnyhc samolotow. Nie wszystko mi sie w glowie pomiescilo musze sie przyznac.
Postanowilysmy sie dopchac do linii startowej i tam piloci kolujacych do stratu samolotow pozdrawiali widownie uniesona reka...bardzo mile doswiadczenie ...:) **Ja za wszelka cene chcialam spotkac sie z pilotami Iskier. Naszukalismy sie ich ale niestety nie znalezlismy. Poznym popoludniem Beata i dzieciaki chcialy juz odpoczac. Czekalismy jednak na wystep Tureckich Gwiazd ( znane w calym swiecie). Zostawilam ich pod krzaczkiem w cieniu a sama poszlam polowac na ciekawe ujecia z lotow, ktore sie odbywaly. Po znakomitym pokazie Turkow, postawnowilismy wracac zanim tlumy zaczna sciagac na powrot. Niestety nie ominela nas ta watpliwa przyjemnosc tloczenia sie w autobusie. Jak i mnie nie ominelo to, ze przesiadajac sie na Izbanliyö znalazlam sie w oku cyklona! 3 autobusy przywiozly widzow na stacje Izban...ale peron nie byl w stanie juz pomiescic 4 kolejnych autobusow , ktore nadjechaly. W zadanym przez nas wszystkich kierunko nie pzryjechal ani 1 pociag przez ponad 30 min...a w przeciwnym pojechaly 4 puste. Ludzie zmeczeni i w upale stali i czekali az cos wreszcie podjedzie. CO Chwile anonsowano, ze pozostali podrozni nie beda wpuszczani na peron dopoki nie przyjedzie pociag i nie oprozni sie peron. Powstala wrzawa i awantura za awantura przeszywaly powietrze. Irytacja ludzi siegnela Zenitu. Ztaranowali ochraniarzy i zaczeli sie wpychac na zapchany peron. Schody ruchome tloczyly dziesiatki ludzi na peron. Ten juz pekal w szwach a oni jeszcze krzyczeli by sie sciesnili Ci co na peronie stoja. Mowy nie bylo. W ludziach obudzily sie koszmarne emocje. Krzyczeli na siebie popychali sie, psioczyli. Nie moge sobie wyobrazic co by bylo dalej, gdyby nie fakt, ze Izbanyo pojawilo sie na peronie bez ogloszenia...ni stad ni z owad. Wsiadlam...ukryte rozkladane miejsce czekalo wlasnie na mnie. Zauwaylam je w ostatniej chwili i starszego pana, ktory otwarl je dla mnie i wolal bym usiadla. Tak w scisku ale w luksusowo komfortownych warunkach udalo mi sie dojechac do domu. Nazwe to wielkim Darem i szczesciem, ze nie musialam stac przez kolejna godzine.

:))

USA THUNDERBIRDS...


TURK YILDIZLAR "TURECKIE GWIAZDY"

Wczoraj procz pokazow w miescie odbywaly sie tez egzaminy dla mlodziezy potrzebne w kwalifikacji do szkoly sredniej a takze wizyte w miescie wymyslil sobie Premier Tayyip Erdoğan. Nie mial zbyt wielkiego wziecia..ale tak czy owak 3 rownoczesne imprezy okazaly sie byc za duzo jak na blisko 4 mln miasto. Coz zmysl organizacyjny czasem zawodzi nawet tych najlepszych.

**Wczoraj Beata pojechala po raz drugi z rodzinka na pokazy i wtedy jej dane bylo sie z nimi spotkac. Opowiedziala im o tym jak wczoraj ich szukalismy...chlopaki przeslali mi pozdrowienia i powiedzieli, ze zaluja, ze sie nie spotkalismy tamtego dnia. Coz nie powiem jak ja zaluje. Chcialabym im pokazac troche Izmiru i okolic. Jestem niepocieszona tym faktem.

1 komentarz:

magiana pisze...

ech, jak ja Ci zazdroszczę tych pokazów!!! pozdrawiam!