środa, 7 kwietnia 2021

TURECKIE SERIALE - i moje o nich poglądy.

 Po brazylijskich mydlanych operach, teraz polska Tv serwuje nie tylko bohatera scen TvP Zenka ale i niskobudżetowe seriale tureckie.

Kiedyś myśłałam , że Wspaniałe Stulecie będzie jedynym takim zakupem upadającej Tvp ależ się myliłam. Jeżeli o Wspaniałe Stulecie chodzi to jako film kostiumowy nawet jest dobrym serialem. Jego emisję zakupiło ponad 57 krajów  w tym Kanada czy Azarbejdzan i Polska.

Przynajmniej widzę to tak , że moi turyści teraz doskonale się orientują jaki Sułtan jakiego Sułatana i dlaczego . Wiedzą kto to Sulejman i Mihrimah czy tez Roksalana.  Niezły serial i piękne stroje. Wnętrza w tym była restauracja mego znajomego. Tam sporo ujęć nakręcono.  I dobrze się stało bo teraz jak opowiadam to czy owo to zawsze tli się we mnie nadzieja, że mój słuchacz ten serial widział.


INNE  TAM TAKIE SOBIE SERIALE

Tureckie seriale zalały polską telewizję. Na ekranie telewizora objawiają się naszym widzom co raz to przystojniejsi panowie i piękne panie. Wyfiokowane z kilogramami " tapety" na swych twarzach. Mieszkają w wynajętych do filmów willach gdzieś nad Bosforem. Piękne widoki Bosforu to główna atrakcja większości tych seriali. Domy bez duszy i polotu. Jak hangary...w połowie puste lub tanio - " niby bogato " urządone. 

W zależności od serialu można obejrzeć Turcję  od Istambułu po Wschodnie tereny Mardin czy też Kars. Mardin ma klase a wnętrza tam zachwycają. Feudałow tam w brud a samo Mardin jest w całości wprowadzone na Listę UNESCO.

Cieszy mnie wtedy fakt , że oglądajacy je widzowie mogą podziwiać w ten sposób  jakiś skrawek Turcji.

Znaleźć się na uroczych uliczkach Izmiru i okolic.

Przykładem fana seriali tureckich jest moja Mama. Uwielbia je oglądać a ja jak się irytuję to mówi, że nic w tej telewizji innego za wiele nie ma. Muszę jej przyznać rację.

Kilka lat temu leciał serial "Sylla " i moja Mama tam ujrzała Mardin , tak się zachwyciła, że bardzo chciała to miasto zobaczyć. Wyruszyłyśmy na wycieczkę po całym regionie Pd. Wsch. Wspiełyśmy się na wschód słońca  na Nemrut i zwiedziłyśmy przepiękne muzea w Gaziantep i Urfie. Zajrzałyśmy do domów  jak Ule w Harranie, gdzie mieszkają wytauowane kobiety. Podobno tam urodził się Abraham.

 W koncu dotarłyśmy i do Mardin by tam cieszyć się tak odmienną od tej co znamy architekturą i kulturą tak mozaikową.

W Mardin czas biegnie inaczej.

Wracając do seriali,  gra przystojnaków i pięknotek nie zachwyca. Jest to gra byle jaka i sztuczna. Mało tam naturalności w ruchach i wszystko temat jak z książek harlekin.

Nie jestem zwolennikem ani harlekinów ani tureckich seriali i  pseudo aktorów, kórzy zdaje się , że dopłacają do tego by móc w nich zagrać 🤣 . Nie mówię o słabych ujęciach , które jedno oko i nos aktora przybliżają pół godziny albo pokazują słabo zagrane emocje. Rozwleczone w czasie i przestrzeni  jak guma w majtkach. 

Kiedyś jakiś turecki reżyser filmowy , stwierdził w wywiadzie dla jednego z numrów Skylife ( katalog Tureckich Linii Lotniczych) , że seriale tureckie "zabiły" filmy. On jako reżyser filmowy mówi, że nie ma ochoty na kręcenie nowego filmu. Ponieważ nawet dobrych aktorów jest w Turcji jak na lekarstwo. Jak może być inaczej jak na każdym kroku otwarły się byle jakie niby Szkoły aktorskie. Podał on przykład świetnego aktorstwa w Polsce czy Usa.Powiedział, że w tych krajach to  sztukę gry w szkołach teatralnych czy aktorskich traktuje się poważnie  i jest ich kilka w skali krajowej a nie rosną one tak jak w Turcji jak grzyby po deszczu.

Moja Mama podesłała mi ostatnio Gifa z takim tam jednym przystojniakiem z bukietem czerwonych róż .Dostała go od swojej przyjaciólki. Pytam : dlaczego ślesz mi tego tureckiego gościa. Moja Mama na to nie to nie Turek 🤣 a jednak jej dowiodłam , że mam rację. Moja Mama zna mą alergię na seriale. Pan wydawał jej się znajomy... a jakże ;) 


Oczywiście tak piszę jak uważam i jakie są fakty realiów tureckich seriali, każdy kto lubi te seriale niech się mą opinią nie przejmuje.

PO SERIALOWE PIELGRZYMOWANIE

Turcy natomiast urządzają sobie pielgrzymki po domach w których kręcili ich ulubione seriale. 

Producenci do konca trzymają serialowych maniaków w niewiedzy , gdzie kręcą..dopiero jak zmieniają obiekt to podają, że budynek jest tam i tam. I tak Turcy jezdżą od Istambulu przez Izmir i Kapadocje aż do Mardin.

Ot taki sobie serialowy konik. Póki co to wjazdy są bezpłatne nie jak w Londynie gdzie by wejść na ulicę gdzie żył legendarny Sherlock Holmes  słono trzeba zapłacić 😊🧿




Brak komentarzy: