To znalezisko zwane OBRUK...należy do jednego z moich odkryć. Oczywiście inni już je wcześniej niż ja widzieli. Tego typu olbrzymie kratery z wodą powstają w pobliżu Konyi * dawne Iconium. Konya to miasto wojewódzkie położone w Centralnej Anatolii. Jest to miejscowość pełna historii i ciekawych architektonicznie budowli z okresu Seldzuckiego. Jadąc na Kapadocję z Antalii czy też z Izmiru zwykle jezdziemy przez Konię.
Jak mi czasu wystarcza to staram się moim grupom pokazać to niesamowite miejsce.Długo ukrywałam tą informację przed światem, gdyż Obruk zobaczyć należało do niespodzianek w moich programach.

ehh fajnie tak powspominać. To był dzień pełen atrakcji.
Jak mi czasu wystarcza to staram się moim grupom pokazać to niesamowite miejsce.Długo ukrywałam tą informację przed światem, gdyż Obruk zobaczyć należało do niespodzianek w moich programach.
Ten Obruk ma ok 70 m szerokości i 140 m gł.
Obruki powstają nagle. Jest to zjawisko zapadania się gruntu na skutek cofnięcia się wód gruntowych. Takie zapadnie powstają w różnych miejscach w okolicach Konii. Jest ich w sumie ok 35 i liczba roścnie. Różne mają średnice i głębokości. Moi turyści z jednej z moich u kochanych grup.byli przerażeni jak mnie na brzegu obruku zobaczyli. Nie chcieli mnie fotografować i krzyczeli bym się cofnęła.
Nie da się ukryć , że mieszkańcy okolic są przerażeni, gdyż przybywa obruków z dnia na dzień . Pojawiają się na polach uprawnych oraz co gorsze, w miejscach mieszkalnych. To niepokojące zjawisko zdaje się nie mieć końca...ani 100% wyjaśnienia. Nie wiadomo jak można by mu zapobiec. Obruki przyciągają turystów. Nie są jednak bezpieczne. Strach pomyślęć, jakby tak wpaść do takiego...jak z niego wyjść...oczywiście, jeżeli uda am się wypłynąć z takiej głębokości.ehh fajnie tak powspominać. To był dzień pełen atrakcji.