wtorek, 1 lipca 2008

KERAVANSARAY...WIELBLAD I ....

" NIE MA NIE MA WODY NA PUSTYNI A WIELBLADY NIE CHCA DALEJ ISC..."



WROTA



WZOR MAURETANSKI NAD WROTAMI



MIEJSCA PARKINGOWE ..STAJNIA








WIDOK NA FRAGMENT MUROW NA DZIEDZINCU


Czas w takim razie odpoczac na trasie.Do tego sluzyly Kervansaraye.Karavana pochodzi od perskiego slowa kärvän czyli grupa podróżnych.Kravansaray to palac dla karavan przemierzajacych pustynne i niezaludnione tereny Azji mniejszej od Arabi Saudyjskiej przez Iran, Irak,Syrie az po Tracje i Konstantynopol czyli dzisiejszy Istanbul.Oczywiscie w celach handlowych.Grupe tworzylo sie ze wzgledow bezpieczenstwa oraz wiadomo, ze w towarzystwie razniej;)
Szlaki handlowe posiadaly karavansaraye co kilkanascie kilometrow tak by znurzone dluga podroza karavany mogly sie w nich zatrzymac i wypoczac.Kravansaraye byly budowane w ten sposob by byc jak najbardziej funkcjonalne.Budowali je zarowno Seldzucy jak i Osmanie.Wiele takich pieknych Karavansarayow stoi do dzisiaj i cieszy rowniez i nasze oczy.

KERAVANSARAYE budowane byly z kamienia, glownie trawertyny czyli piaskowca i dawaly upragniony cien i spokoj.Przestrzenie w takich palacach na szlaku byly bardzo istotne.Najwazniejsze bylo to, zeby wysokosc byla taka, iz kazdy moglby swobodnie sie czuc oraz by czesto wymagajacy szczegolnego traktowania czy skladowany towar mial odpowiedni dostep powietrza.

Do Keravansarayu wchodzilo sie na dziedziniec..wjezdzalo na wielbladzie badz koniu.Czesciej jednak na wielbladzie i parkowalo w przeznaczonym miejscu:)Wiadomo, ze wraz z keravana rozwniez i przewozony towar tam trafial.Dla towarow byl osobny depozyt, gdzie mozna bylo go zlozyc.zdeponowany towar oczekiwal do momentu wyjazdu danej karavany.Po zlozeniu towaru, podrozny szedl do przydzielonego mu pokoju na spoczynek.W centralnych miejscach keravansarajow istnialy kaplice modlitewne by tam, kazdy kto poczuje taka potrzebe mogl pokontemplowac.

Kervansaraye posiadaly pokoje goscinne..zwykle na pietrze oraz kuchnie i jadalnie do, ktorych wchodzilo sie bezposrednio z wew dziedzinca.

Standardowy czas goscinnosci dla karavany to 3 dni.Po tym czasie karavana powinna opuscic zajmowane miejsce by udostepnic je innej nadchodzacej juz karavanie.


Na naszej trasie na Kapadocje zajezdzamy w ramach programu do wlasnie takiego Keravansarayu, moim zdaniem jednego z najpiekniejszych jakie udalo mi sie do tej pory zobaczyc.Pochodzi z okresu Trukow Seldzuckich i nazywa sie Sultan Hanım.
Glowne wrota zdobia piekne rzezbienia w sytlu mauretanskim.Wchodzi sie na dziedziniec i po prawej stronie znajduje sie parking dla 4ero nogich pojzadow dzwigajacych...po srodku kaplica do, ktorej wychodzi sie na gore po schodkach...na wprost magazyny dla towarow, z waskimi podluznymi lukowato wykonczonymi oknami przez , ktore usiluja wedrzec sie niesmialo promyki slonca.Po lewej stronie pokoje i kuchnia z jadalnia.Kervansaray zachwyca swa monumentalna budowla od srodka bo z zewnetrznej fasady w sumie nie mozna wywnioskowac jakie cudo kryje za swymi murami.






DEPOZYT...MAGAZYN...SKLAD..JAK ZWAL TAK ZWAL:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zdumiewajace, ze im sie chcialo tak zdobic "centra logistyczne", co nie?

Czarny Rycerz