wtorek, 4 czerwca 2013

GDZIE SĄ MOJE OKULARY...

Witajcie, zdarzenie z wczoraj do przeczytania na moim prof. blogu przewodnika.

Kto ma ochotę dowiedziec się co mi się znowu przytrafiło to serdecznie zapraszam by odwiedzic ten link:







5 komentarzy:

Ingalill pisze...

To Twój bojownik w tej kuli? Jeśli tak, bardzo Cię proszę nie męcz tej rybki! Ona oślepnie od trzymania w kuli, kup małe akwarium kwadratowe, podłącz chociaż pompkę napowietrzającą, daj jakieś ciemne kamyczki nie kolorowe. Z mężem od lat jesteśmy akwarystami i stąd ta reakcja. Kulowe akwarium działa jak duże soczewki , rybom psuje się wzrok i w efekcie całkowicie ślepną, do tego mała przestrzeń i bez podmian wody, filtra z odpowietrzaczem oddychają własnymi odchodami! Nikt tego by nie chciał przeżywać. Dlatego jeśli to Twoja rybka proszę Cię o poprawienie jej warunków bytowych. w imieniu Twojej rybki - dziękuję!

niki pisze...

Raczej Cię rozczaruję, to nie jest moja rybka. Ja rybkami nigdy się nie zajmowałam i ich nie hodowałam. Wolę psy. To zdjęcie zrobiłam w jednym ze sklepów moim telefonem. Nic w tej sprawie nie mogę zrobic. Sklep nie pamiętam gdzie na trasie został. Ta rybka jest tutaj jako ta, która spełnia życzenia...dekoracyjnie.
Dziękuję za zainteresowanie w imieniu nie mojej rybki. Spodziewałabym się komentarza na temat akcji z okularami...w zaiązku z tym, że moje oczy też problematyczne. Pozdrawiam Nika

niki pisze...

Usunę zdjęcie,,,by nie stwarzac precedensu dla tych co rybkami się zajmują.Nie zrobię tego chętnie ale dlaczego nie.

Ingalill pisze...

Wybacz myślałam, że to Twoja rybka. Ja okularowa tez jestem, także witam w klubie :) PRzeczytałam dopiero teraz ten wpis o okularach, wczesniej link nie chcial mi zadzialac - nie wiem czemu. Ja odruchowo zawsze swoje okulary chowam do futerału i do torebki,nigdy nie wyjmuje ich z niej. Rowniez jestem asygmatykiem wiec wiem jak wazne sa takie okulary. Ja mam 2 pary takie do noszenia na codzien i takie przeciwsloneczne - ale te ostatnie juz bez specjalnych szkiel.
Niestety na lotniskach kradzieze sa dosc czeste, jak nie z bagazy rejestrowanych to wlasnie z bramek kontrolnych. Na cale szczescie mi sie to jeszcze nie zdarzylo.
Bogu dziekowac, ze ta para arabska tak ci pomogla, a Ty zrobilas afere po turecku - ja bym nie dala rady, moglabym co najwyzej probowac po angielsku.

niki pisze...

Ja też wkładam okulary do torebki...w tylną kieszń by zaraz wyciągnąc. Niestety poraz pierwszy tego nie zrobiłam. Pewnie dlatego mi się coś takiego przytrafiło. Mam w tej chwili 1 na dzień i 1 przeciwsłoneczne. Dorabiam drugie..bo też wolę miec podwójne pary. Na mój astygmatyzm nie robią soczewek..pech...albo szczęscie. W każdym razie...jakoś sobie radzę. W okularach przeciwsłonecznych mam astygmatyczne szkła i filtr. Zmieniam okulary w zależności od pory dnia..:)Witam w klubie...miło mi.Co do rybki to ponieważ je lubie jadac jakoś nie przychodzi mi do głowy ich ślepota. Tak jakoś...