środa, 2 kwietnia 2014

PO PROSTU KOCI ŚWIAT...WYBORY 2014 W TURCJI.

Wczoraj wylewałąm swe żale, na wybory ale pisząc wczorajszy post byłam uboższa o wiele ciekawych a w sumie wręcz intrygujących wiadomości.

Dziś rano zaglądam na Fejsa a tam się od kotów roi...pod różnymi postaciami...zaraz zobaczycie co mam na myśli. Turcy zaczęli dziś falę kociej historii.



                            NIE SPOTKALIŚMY SIĘ PRZY URNIE RECEP ,  CIEMNO BYŁO!




                                   KOT BYŁ CO NAJMNIEJ TAAAKI...

Mianowicie w tureckich wiadomościach podano, że rząd twierdzi iż przyczyną odcięcia dostaw prądu do lokali wyborczych był nie kto inny Lecz sam KOT! Tak, kot zwykły dachowiec a jednak bardzo niezwykły, gdyż wchodząc na słup trakcji w Ankarze...nagle odciął dopływ prądu w 45 województwach! z PEWNOŚCIĄ BYŁ TO KOT W BUTACH...kurcza, przedostatni dzień marca...i marcowy kot stał się przyczyną takiego zamieszania, że aż strach....popalone urny, ukradzione głosy...cudowne rozmnożenie głosów,,,itd. teraz poszczególne miasta, województwa wnoszą protesty. Jeżeli YSK ( organ odpowiedzialny za kontrolę właściwego przebiegu wyborów....różnie im to wychodzi) nie uzna racji wnoszących zażalenia...sprawy skończą się w sądzie.

Cóż premier i jego rząd ma nas najwyraźniej za mało inteligentnych. Jest to bardzo infantylna wymówka...ale musi wystarczyć bo po co się pytać jak i tak znamy prawdę,


                                                                JA IM ROZKAZAŁEM


                                                         

                                    JA NIE MAM Z TYM ZAJŚCIEM NIC WSPÓLNEGO
                                 
                                                                      KOCIE LOBBY...

                   

                                                ODPOCZYNEK PO CIĘŻKIEJ PRACY....

Brak komentarzy: