niedziela, 19 kwietnia 2015

NIKA I FILOZOFIA..." CO BYŁO PIERWSZE...JAJKO CZY KURA"

Na to międzynarodowe pytanie szukają odpowiedzi WIELKIE GŁOWY...a ja już ją mam I nie zamierzam zmieniać zdania...

Po tym jak teściowa moja znalazła jajko bez skorupy, to ja doszłam do następnego wniosku...






 
 
 
    a więc....pierwsza była kura...I nijak nie będzie inaczej...to co, że ziemia się od jądra zaczyna...nie ma to nic wspólnego z moim odkryciem...



a teraz...właśnie...to co z kury wyszło....I zółtkiem na patelni się stało...idąc tym tokiem myslowym...jakby jajo było pierwsze...to watpię, czy jakiekolwiek piskę by się z niego wykluło...







 
 
Otóż właśnie jajo bez skorupki...bo do tego by skorupka była, kura musi być 100% ale jak wchodzi w menopauzę ...tzn. już nieść jaj nie będzie mogła...to wtedy jajo ma tylko dość silną błonę...tak więc na mój filozoficzny sposób...logicznie wyjaśniam, że jak Świat Światem, pierwsze była KURA :)



Najwyższy czas zacząć rolnicze podrygi...w następnym odcinku...zdobywam uprawnienia do bycia Zarządcą Stada z licencją....( czyt. pasterz)


 

Brak komentarzy: