czwartek, 11 czerwca 2015

GOTOWANIE...PO TURECKU...Jemy bo smacznie gotujemy.

Już od kilku lat gotuję z grupami, które mają na to ochotę. Mało tego przygotowuję specjalnie program, gotowania w trasie. Mam już konieczne kontakty oraz pomysł na to jak moich turystów zafascynować różnorodną kuchnią turecką wioząc ich przez regiony tego kraju.


Gotowanie odbywa się w kilku godzinnych blokach i przynosi Nam wiele satysfakcji oraz korzyści.
Ponieważ gwoździem programu jest spożycie tego co się samemu wyprodukowało to tym większa w tym atrakcja.

Z gotowaniem idzie też nauka jak kupować dane towary. Uczymy się nazw różnych przysmaków.

Cóż gotowanie na ekranie to nasz chleb powszedni ostatnimi czasy. Jednak czy nie większą przyjemnością jest zrobić kilka dań samemu a przy tym bawić się wspaniale , zwiedzać i uczyć się innych atrakcyjnych zajęć...to już pozostanie częścią utajnioną...co i jak możecie Państwo odkryć na wyjazdach szkoleniowo kulturowych...łączących przyjemne z pożytecznym.

O to kilka ciekawostki kulinarne ... a innych zdjęć z zajęć poszukuje w przepastnych archiwach.


    PANIE NA KURSIE ROBIENIA ...GOZLEME..( placek z wody I mąki..nadziewany serem z pietruszką albo zieminiakami...może być tez z miodem. Znakomita przekąska )


Okra...a tutaj Bamija...suszy się ją na zimę I gotuje przez cały rok.




Pastyrma...wolowina suszona silnie doprawiana...robi się z nią Pide, lub smaży na maśle I podaje z pidowym chlebem. Można ją spożywać z chlebem.

      OPYCHAM SIĘ W SAMSUN...tam też będzie jeden z przystanków...na trasie gotowania.
        kurcza tu prawie jestem jak ten kabak...ale schudlam I juz tak nie wygladam...to pocieszające.


                              Jedna z 2 szkół gotowania...:O) w zależności od liczby uczestników.



 TURSUCU...za nim zaczniemy gotować rozbijamy się po bazarach I sprawdzonych miejscach do zakupów składników,

Brak komentarzy: