wtorek, 1 stycznia 2019

JAK MINĄŁ u MNIE I u NICH 2018 Rok

Jak ten czas pędzi, rakietą na Jowisza a tam na jeden z Jowiszowych księżyców, ja jestem silnie
  z Jowiszem związana przez wzgląd na moją datę wepchania się na ten świat, niewątpliwie
 ciekawy ale i zaskakujący mnie co dzień czymś innym, frustrujący i zachwycający swymi kolarami.

Cóż Strzelce tak mają....że ich nosi to tu to tam. Planują a ich plany schodzą na dalszy plan bo to plany innych są dla nich ważniejsze...:)

Taki też dziwny był dla mnie rok 2018. Praktycznie już z końcem 2017 wcielono mnie w projektu rozruchu nowej fabryki byłego już koncernu produkującego wielkie łopaty( skrzydłą wielkich wiatraków turbinowych)  LM u w Bergamie, byłam tam tłumaczem w j.polskim i angielskim na turecki , dla mentorów z róznych stron świata, Polska, Dania, Indie i Hiszpania. O tym jak wyglądała
moja tam praca i o moich tam perypetiach napszę przy innej okazji. Jest o czym ...pheww...nigdy więcej nie dam się do tego projektu ponownie wciągnąć nawet końmi.







Jeszcze będąc w LM dostałam zapytanie od innego zagranicznego producenta, który był zainteresowany współpracą ze mną. Kilka miesięcy potem znalazłam się w Manisie przy maszynach do cięcia rurek do kaloryferów. Nadal mnie tam czasem zabierają.

Pojedyńcze wyjazdy do tłumaczeń w fabrykach w okolicach Izmiru oraz Istambułu. Są takie zlecenia , które robię już od lat.

WYSKOK NA 5 DNI DO DIYARBAKARU ..by łamać złe kody. Częściowo sie udało, lecz nie do końca...niestety. Diyarbakaru nigdy nie lubiłam...teraz udało mi się trochę poczuć sympatii. Zachwyt jednak zabytkami pozostaje od lat.

Od marca zaczął się sezon turystyczny, i młyn to tu to tam. Chciałam tak bardzo Mamę w Polsce odwiedzić nie mogłam. Chciałam , gdzieś urwać się na 3 dni. Nie bardzo mogłam.

Wybory Prezydenckie w czerwcu ale się działo. Ja udzielałam się dla Muhharema Ince ale go własna Partia wystawiła do wiatru. Ja już na tą partię nie kichnę nawet...mowa o CHP. Przestali dla mnie istnieć. gdy cześć z nich okazała się zmienić polaryzację na politycznie niepoprawną. Nerwy mi puściły , ale cóż mamy co mamy...jendo wielkie dno i reżim zwany demokracją > przerażające lecz prawdziwe...o tym osobny post się pojawi.


na mitingu przed wyborczym Muharrema Ince.




My super przewodnicy Mateusz jest rewelacyjny a ja też może być myślę, poznaliśmy się na projekcie CLUB MED...i wymiatamy na TAHTALI :)



za mną panorama 1453  czyli 1 dzień ze zdobycia Konsatntynopola w 3D.

To był dla mnie wielkie 3 dni razem z kolegami ze szkolnej ławy...od Lewej Ryba i Justyna, razem do liceum chodziliśmy...oraz ich znajomi i dzieci...młodzież już :)
..Justyna też jest z 15 grudnia, jednak mamy bardzo odmienne natury. 


po górach chodziłam z początkiem roku w niedziele od Stycznia do 
 do Marca.

byłam na 2 koncertach trawnikowych :) BUIKI  oraz tureckiego piosenkarza Feriduna Duzagac
co roku w IZMIRZE mamy takie serie  koncertowe...a muzykę klasyczną grają w Efezie co roku. Serdecznie Was zapraszam :)


Grazka mnie zatłucze za tą fotę...testujemy desery tureckie...Asure i Kunefe. Opiszę je w poście pt. MOJE ULUBIONE DESERY TURECKIE




W Maju poznałąm moją dobrą koleżankę, dziewczynę serdeczną
lecz z wielkimi problemami życiowymi. Nie teraz ale przyjdzie czas jak opiszę Jej historię i kilku innych dziewczyn ,które niefortunnie wyszły za mąż za Turków z Niemiec i nie tylko. Spedziłyśmy razem z nia i jej synkiem lat 8,pare dni.

Rozruch maszyn w fabryce kaloryferów łazienkowych...w Manisie..moja ekipa była super.Pozostajemy w kontakcie



Turk telekom wyłaczył nam z przyczyn technicznych bliżej nieznanych internet. Na 75 dni! bez słowa wyjaśnienia. Całą moją pracę mi to sparaliżowało. Nie mogłam pisać  na bloga a tłumaczenia o masakro przez internet komórkowy, musiałąm w moim PC ściągać i potem wysłąć. W końcu poszłąm po rozum do głowy i innego operatora poprosiłąm o podłącznie Wi fi. Ten to operator zmusił Turk Telekom do naprawy nie naprawialnego , gdyż korzystają z ich okablowania itd.
Ile mi to nerwów i zdrowia zżarło. Nie zamniałąm. Moja umowa z Turk Telekomem kończy się w Maju tego roku, się pożegnamy. Nie mam ochoty płacić im  kary, która wynosi tyle samo co moj abonament do tego czasu. W świat absurdu tureckiej kpmunikacji już Was kiedyś zabrałąm. Nie chcę przynudzać.

Między czasie był projekt `śmieciarki` jednak tu trafili się naciągacze i przekrety. Brak mi słow. Dlatego dalsze komentarze sobie podaruję.

We Wrześniu Rozpoczął się projekt meble. Tak mam klientkę, zaprzyjaźniłyśmy się z Nią i z Panią architekt wnętrz, przy projekcie meblowania domu mej klientki. Meblujemy od A do Z. Fajne wyzwanie dla mnie. Swktor meblowy i lamp w Turcji mam już rewelacyjnie opanowany.
 Napiszę trochę co się tu opłaca kupować. To właśnie super styl , wybór i konkurencyjność cenowa czynią opłacalnym zakup mebli , lamp i dywanów właśnie tu w Turcji. Przeważa tu włoska stylistyka. Obłedny wybór wzorów i styli. Nie ma tego w Polsce i śmiem twierdzić, że długo nie będzie.



Wrzesien do Grudnia : wycieczki: Istambuł, Antalya..Izmir.moja krótka wizyta w Polsce, projekt meble , fabryka autobusów
przetargi i tłumaczenia.
 To wszystko sprawiło, że 15 Grudnia w dzień swych urodzin zastanawiałam się jaki to dzień a i jak ja mam na imię (:
















Kontrahenci z Warszawy i Gdańska,
jendna z kilku grup tego wielkiego koncernu.Nie ujawniam który.

W tym roku Wigilę mieliśmy rodzinną. Bogu dzięki cieszę, że mam moich najbliższych koło siebie choćby na 2 miesiące tylko.


Taki o to foto blend z 2018...

HOOOP w 2019




Brak komentarzy: